Łódź. Brutalne morderstwo 28-letniej Pauliny. Sąd zmienił wyrok, Mamuka K. został skazany na dożywocie

Mamuka K. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd Apelacyjny w Łodzi zmienił tym samym pierwszy wyrok w sprawie. Uznano, że nie ma szans, aby sprawca brutalnego morderstwa przeszedł proces skutecznej resocjalizacji.

Sąd Apelacyjny w Łodzi skazał Mamukę K. na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawca brutalnego morderstwa 28-letniej Pauliny D. usłyszał wcześniej wyrok skazujący go na 25 lat więzienia. Teraz stwierdzono jednak, że nie ma szans na resocjalizację mężczyzny, więc orzeczenie zostało zmienione. Proces odwoławczy rozpoczął się w kwietniu 2023 r. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami.

Zobacz wideo Czy wariograf to skuteczna metoda śledcza? "Zwłoki znaleziono w rzece" [Oskarżam. Kryminalny cykl Gazeta.pl]

Sąd w Łodzi wykluczył, aby sprawca morderstwa Pauliny D. był niepoczytalny lub padł ofiarą ataku

Pisaliśmy, że Paulinę D. zamordowano w październiku 2018 roku. Miesiąc później Mamuka K. został zatrzymany, a w maju 2022 roku Sąd Okręgowy w Łodzi skazał go na 25 lat więzienia. Ani obrońcy 44-latka, ani oskarżyciele nie byli zadowoleni z tego wyroku. Dlatego 18 kwietnia 2023 roku przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi rozpoczęto proces, który zakończył się 29 września. Sąd Apelacyjny w Łodzi prawomocnie skazał Mamukę K. na dożywocie.

"Gazeta Wyborcza" przekazała, że zdaniem sądu "nie zachodzą żadne wątpliwości co do poczytalności oskarżonego". Wykluczono również, by Mamuka K. został zaatakowany przez Paulinę D. Sąd odrzucił tym samym wersję 44-latka, który twierdził, że kobieta "ganiała go po pokoju", a on działał w obronie własnej.

Łódź. Ciało Pauliny D. zawinięto w foliowe worki. Sekcja zwłok wykazała ciosy nożem w okolicach szyi

Paulinę D. zamordowano w mieszkaniu przy ul. Żeromskiego w Łodzi. Jej ciało, zawinięte w foliowe worki, znaleziono tydzień później. Sekcja zwłok wskazywała na rany kłute i obrażenia powstałe wskutek pobicia. Stwierdzono, że kobieta została trzy razy ugodzona nożem w okolice szyi.

Sąd stwierdził, że jedyna okoliczność łagodząca to wcześniejsza niekaralność Mamuki K. Zaznaczono przy tym, że niekaralność nie jest stanem nadzwyczajnym, więc kara dożywotniego pozbawienia wolności jest uzasadniona. Nie znaleziono natomiast dowodów na to, że do zabójstwa doszło w związku ze zgwałceniem czy z próbą zgwałcenia. Przypuszczenia pojawiające się na ten temat zostały przez sąd uznane za niepotwierdzone.

Więcej o: