Robert Bąkiewicz chce pozwać Agnieszkę Holland i Macieja Stuhra. Chodzi o scenę w "Zielonej granicy"

"Jako wieloletni organizator Marsz Niepodległości, składam pozew przeciwko Holland i Stuhrowi. Dość plucia na polskich patriotów!" - zapowiedział Robert Bąkiewicz. Kandydat PiS do Sejmu nawiązał do określenia w filmie Marszu Niepodległości, jako "marszu nazistów".

22 września miał premierę najnowszy film reżyserki Agnieszki Holland "Zielona granica". Produkcja wzbudza skrajne emocje wśród polityków - wśród nich jest również Robert Bąkiewicz. Prezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" oraz organizator marszu w Warszawie zapowiedział pozew przeciwko reżyserce filmu oraz grającemu w produkcji Maciejowi Stuhrowi.

Zobacz wideo Robert Biedroń: PiS reaguje na "Zieloną Granicę" językiem jak z dyktatury

Robert Bąkiewicz zapowiada pozew przeciwko Holland i Stuhrowi. Chodzi o "Zieloną granicę"

27 września Robert Bąkiewicz, wieloletni organizator Marszu Niepodległości w Warszawie, zapowiedział pozew przeciwko reżyserce "Zielonej granicy" oraz grającemu w filmie aktorowi. "'Marsz nazistów' tak Agnieszka Holland i Maciej Stuhr nazywa Marsz Niepodległości w paszkwilu 'Zielona Granica'. Nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości" - przekazał Bąkiewicz w swoim wpisie na Facebooku.

"Dlatego, jako wieloletni organizator Marszu Niepodległości, składam pozew przeciwko Holland i Stuhrowi. Dość plucia na polskich patriotów!" - dodał. Pozew ma dotyczyć fragmentu filmu, gdzie Maciej Stuhr mówi o "marszu nazistów" w Warszawie. Bąkiewicz podkreślił, że pod pozwem podpiszą się też inne osoby.

- Rozmawiam z osobami, które są szeroko znane opinii publicznej, a były uczestnikami Marszu Niepodległości, żeby pod takim pozwem również się podpisały. Chodzi o to, żeby to nie był tylko ja, ale i uznane osoby, to będą pewnie znani profesorowie, adwokaci, naukowcy i inne osoby szerzej znane medialnie - skomentował Bąkiewicz, cytowany przez portal Wpolityce.pl.

Jak zapowiedział kandydat PiS-u, w pozwie zamierza się powołać na to, że jego zdaniem "pani Agnieszka Holland stworzyła paradokument, bo mówi, że ma silne dowody na to, że zaprezentowane w filmie sytuacje są prawdziwe". - Na pewno będę działał prawnie - dodał Bąkiewicz. Film "Zielona granica" od 22 września można oglądać w kinach.

 

"Zielona granica" Agnieszki Holland z kolejną nagrodą

Najnowsza produkcja Agnieszki Holland została nagrodzona we wrześniu Specjalną Nagrodą Jury na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Reżyserka odbierze też Nagrodę Specjalną Fuoricampo w Watykanie. Jest ona przyznawana produkcjom, które wyjątkowo poruszają widzów. W specjalnej projekcji filmu wezmą udział wysocy rangą przedstawiciele Kościoła Katolickiego i Kościoła Apostolskiego.

Więcej o: