Policja w ostatni weekend otrzymała zgłoszenie od mieszkańca gminy Szczawnica (woj. małopolskie, powiat nowotarski). Mężczyzna wezwał pomoc, ponieważ jak twierdził, obawiał się żony. Funkcjonariusze niezwłocznie ruszyli na miejsce, gdzie okazało się, że sytuacja nie wygląda tak, jak początkowo mogło się wydawać.
Mundurowi ze Szczawnicy zastali w mieszkaniu 59-latka, który trzymał w ręku gaz. Mężczyzna był wulgarny i agresywny, a ponadto kierował groźby pozbawienia życia i zniewagi w kierunku funkcjonariuszy. W pewnym momencie rozpylił gaz obezwładniający. 59-latek próbował zmusić policjantów do odstąpienia od podejmowanych czynności, nie reagował na polecenia, szarpał się i przeklinał.
Policja zabezpieczyła gaz, obezwładniła agresora i przewiozła go do nowotarskiej komendy. Następnego dnia mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu. Tam postawiono mu zarzuty za czynną napaść na policjantów, znieważenie i groźby w celu wymuszenia na nich odstąpienia od czynności służbowych. Za wymienione czynności grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat.
Jesteś świadkiem przemocy lub masz podejrzenia, że komuś dzieje się krzywda?
Osoby, które mieszkają w sąsiedztwie osób, które podejrzewają o stosowanie przemocy, powinny pomóc potencjalnym ofiarom na kilka sposobów. Warto reagować zwłaszcza wtedy, gdy: słyszysz awantury, krzyki, płacz lub nietypowe hałasy.
Świadkowie przemocy mogą porozmawiać z osobą krzywdzoną i zaoferować jej pomoc lub bezpośrednio zgłosić swoje podejrzenia na policję, do Ośrodka Pomocy Społecznej lub na "Niebieską Linię", dzwoniąc pod numer 800 12 00 02. Warto pamiętać, że osoba krzywdzona często kryje sprawcę ze wstydu lub strachu - to jednak nie powinno zniechęcać do działania.
"Namawiamy do przyjrzenia się takim sytuacjom i udzielenia pomocy w celu przerwania przemocy. Weźmiesz wtedy udział w bardzo ważnym etapie przeciwdziałania przemocy - w interwencji. Twoja interwencja może zapoczątkować proces wychodzenia z przemocy osoby pokrzywdzonej, ale przede wszystkim może pomóc zapewnić jej bezpieczeństwo" - apeluje "Niebieska Linia".