Śmierć Kamila z Częstochowy. Są ustalenia kuratorium i decyzje ws. placówek, w których przebywał

Śląskie Kuratorium Oświaty w Katowicach przeprowadziło wizytację placówek, w których przebywał 8-letni Kamil z Częstochowy, a które nie odnotowały żadnych sygnałów, że chłopiec jest maltretowany. Według urzędników nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Mimo to przed szkołą, do której uczęszczał chłopiec, odbędzie się kolejny protest.

8-letni Kamil z Częstochowy zmarł 8 maja br. Śledztwo w sprawie śmierci dziecka prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Zarzuty usłyszeli matka chłopca i jego ojczym. Chłopiec był maltretowany przez ojczyma, któremu prokuratura postawiła zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Śląskie kuratorium sprawdziło, czy w placówkach oświatowych zapewniono chłopcu należytą, a opiekę i poinformowało, że wszystkie obowiązki zostały dopełnione, a nauczycielka dziecka wraca do pełnienia obowiązków służbowych.

Zobacz wideo Kryzys migracyjny na Lampedusie. Służby udzielają migrantom pomocy

Śmierć 8-letniego Kamila w Częstochowie. Śląskie kuratorium nie wykryło nieprawidłowości w placówkach opiekuńczych i oświatowych

Śląskie Kuratorium Oświaty przeprowadziło wizytację w placówkach, do których uczęszczał 8-letni Kamil. Skontrolowano Zespół Szkół Specjalnych nr 28, Specjalny Ośrodek Wychowawczy św. Jana de la Salle oraz przedszkole miejskie nr 41. Według protokołów sporządzonych przez pracowników kuratorium nie zauważono żadnych nieprawidłowości. "Placówki zapewniły dziecku właściwą opiekę" - podaje "Fakt", powołując się na uwagi końcowe zawarte w dokumentach. Zaznaczono również, że zachowanie chłopca nie wzbudzało niepokoju, był aktywny za zajęciach.

Placówki miały też proponować matce i ojczymowi konsultacje z pedagogiem szkolnym - ci jednak nie byli zainteresowani. Wizytacje zostały przeprowadzone, ponieważ jeden z wątków śledztwa w sprawie śmierci dziecka dotyczył niedopełnienia obowiązków służbowych przez instytucje zobowiązane do nadzoru nad rodziną oraz instytucji, które były odpowiedzialne za podejmowanie decyzji procesowych i opiekuńczych wobec rodziny Kamila.

Śmierć 8-letniego Kamila w Częstochowie. Kolejny protest na ulicach miasta

18 września przed Zespołem Szkół Specjalnych w Częstochowie, gdzie uczył się chłopiec, zaplanowano protest. Ma on związek z przywróceniem nauczycielki chłopca Agnieszki M. na stanowisko służbowe. - Nie zgadzamy się, aby pedagog śp. Kamilka nadal piastowała swoje stanowisko. Żądamy natychmiastowego jej zwolnienia - przekazała Joanna Wołczańska, organizatorka manifestacji w Częstochowie w rozmowie z "Faktem".

- W Częstochowie życie toczy się dalej, tak jakby nic się nie wydarzyło. Nauczycielka Kamilka wróciła do szkoły, nikt nie poniósł żadnych konsekwencji za niedopełnienie obowiązków - mówił Piotr Kucharczyk, założyciel grupy społecznościowej "Pamięci Kamilka z Częstochowy", cytowany przez "Fakt".

Więcej o: