Zderzenie dwóch aut na A1. Jeden z pojazdów stanął w płomieniach. Są ofiary

Trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w sobotę wieczorem na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia w powiecie piotrkowskim. Doszło do zderzenia dwóch aut i pożaru jednego z samochodów. Zginęły trzy osoby.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do wypadku doszło tuż przed godz. 20 na 338. kilometrze autostrady A1. Zderzyły się dwa auta osobowe. - Jeden z pojazdów zapalił się. Strażacy przy pomocy dwóch prądów gaśniczych ugasili pożar. Niestety, nie udało się uratować życia trzech osób - mówił w rozmowie z Trybunalski.pl mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy KM PSP w Piotrkowie Trybunalskim. 

Zobacz wideo Agnieszka Holland: Działanie władz na wschodniej granicy jest nie tylko niehumanitarne, ale i antypolskie

Wypadek na A1. Nie żyją trzy osoby

RMF FM podaje, że w płonącym pojeździe znajdowali się prawdopodobnie mężczyzna, kobieta i dziecko. - Trzy osoby podróżujące drugim samochodem są pod opieką zespołu ratownictwa medycznego - mówił w rozmowie z radiem rzecznik KW PSP w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak.

"Autostrada A1 w kierunku Katowic jest całkowicie zablokowana. Jak podał dyżurny Punktu Informacji Drogowej GDDKiA, na węźle Tuszyn ruch kierowany jest objazdem" - informuje łódzki oddział TVP.

Więcej o: