Jakub Stefaniak będzie kandydował do Sejmu z list Trzeciej Drogi w Lublinie. Były rzecznik prasowy Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że lokalny oddział Telewizji Polskiej cenzuruje polityków opozycji ubiegających się o mandat poselski. Stefaniak powiedział o tym dyrektorowi TVP3 Lublin. Ryszard Montusiewicz nie odniósł się do stawianych mu zarzutów. Oskarżył za to polityka PSL o mobbing.
Jakub Stefaniak nagrał rozmowę z Ryszardem Montusiewiczem. Z opublikowanego na Facebooku filmu wynika, że Ryszard Montusiewicz unikał odpowiedzi na pytania Jakuba Stefaniaka, który poruszył temat cenzury stosowanej, jego zdaniem, przez lubelską TVP.
- Dlaczego pan nie puszcza ekip na moje konferencje prasowe? Dlaczego pan cenzuruje media? Panie dyrektorze, niech się pan przyzna (...). Dlaczego pan cenzuruje polityków, kandydatów do Sejmu. Pan trzeci raz nie puścił ekipy na moją konferencję prasową. To jest Telewizja Polska czy jaka? To jest Panorama Lubelska czy pisowska? - pytał Stefaniak, nawiązując do nazwy programu emitowanego na antenie TVP3 Lublin.
Ryszardem Montusiewicz powiedział, że nie zezwala na nagrywanie go i skrytykował "aroganckie" zachowanie Stefaniaka. - Teraz jestem osobą prywatną, idę przez ulicę, a pan mnie nagabuje. Pan mnie mobbinguje (...). Pan jest agresywny. To nie jest czas na wywiad i na rozmowę z panem, w sposób tak bezczelny - stwierdził Ryszard Montusiewicz.
Dyrektor TVP3 Lublin nie chciał również odpowiedzieć na pytania dotyczące "pani N.", o której wspominał w rozmowie z nim Jakub Stefaniak. Onet ustalił nieoficjalnie, że kobieta przywołana przez Stefaniaka pracowała w TVP3 Lublin, a jej obecne nazwisko to "Montusiewicz". Dziennikarze Onetu przekazali, że osoba ta nadal jest zatrudniona w lubelskim oddziale Telewizji Polskiej.