Ewelina 4 września spotkała się ze znajomymi w centrum handlowym Bonarka przy ulicy Henryka Kamieńskiego w Krakowie. Według ich relacji, 18-letnia dziewczyna około godziny 21 wsiadła do autobusu numer 179, który kursował w kierunku al. Focha. Wracała nim do domu, do którego nie dotarła. Rodzina zawiadomiła policję.
Policja wszczęła śledztwo. "Wielu mieszkańców Krakowa włączyło się w akcje poszukiwawcze, mając nadzieję, że wspólnymi siłami uda się odnaleźć młodą dziewczynę" - relacjonuje portal Kraków w Pigułce.
W środę (13 września) funkcjonariusze przekazali dziennikarzom portalu O2.pl, że poszukiwania nastolatki dobiegły końca. - Potwierdzam, że zakończyliśmy poszukiwania zaginionej. Niestety, z tragicznym skutkiem. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Nie udzielamy żadnych szczegółów - powiedział podkomisarz Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Ciało 18-letniej Eweliny zostało znalezione w poniedziałek (11 września) w Wiśle, w okolicy stopnia wodnego Dąbie. - Dostaliśmy informację od przechodnia spacerującego w tamtym rejonie, że zauważył zwłoki znajdujące się w rzece. Na miejsce pojechali policjanci z komisariatu wodnego i wyłowili ciało - powiedział Wirtualnej Polsce podkomisarz Piotr Szpiech. Przyczyny śmierci młodej kobiety wyjaśni śledztwo prokuratury.