Prezydent powołał do Sądu Najwyższego sędzię z rekomendację biskupa. Sama o nią wystąpiła

Wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sędzia Anna Dziergawka została powołana w piątek do Sądu Najwyższego. Ślubowanie złożyła w Pałacu Prezydenckim. Sędzia w czasie styczniowej prezentacji w Krajowej Radzie Sądownictwa przedstawiła rekomendację od biskupa.
Zobacz wideo Czy faktycznie powinniśmy się cieszyć z łagodnych i krótkich zim?

W piątek prezydent Andrzej Duda wręczył akty powołania sędziom i asesorom. Wśród nich była sędzia Anna Dziergawka, wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, powołana na sędzię Sądu Najwyższego. Informacje o złożeniu ślubowania sędziów zamieszczono na stronie Prezydenta RP.

Nowa sędzia powołana do Sądu Najwyższego z rekomendacją biskupa

Kandydaturę sędzi Anny Dziergawki rozpatrywała Krajowa Rada Sądownictwa, uformowana za rządów Prawa i Sprawiedliwości, w której zasiadają "neo-sędziowie". Sędzia spotkała się z opiniującymi jej kandydaturę sędziami KRS-u w styczniu tego roku. Wtedy też miała poinformować, że wystąpiła o rekomendację do biskupa w sprawie jej powołania do Sądu Najwyżeszego - informuje TVN24. Podczas serii pytań będący członkiem KRS senator Bogdan Zdrojewski dopytywał o dokument od biskupa, dołączony do aplikacji Dziergawki. Stacja przytacza krótką wymianę ze styczniowego posiedzenia Rady.

- Nie będę ukrywał, że zaskoczyła mnie rekomendacja biskupa, bo to jest rzadkość. Czy o tę rekomendację pani sama wystąpiła, czy biskup dowiedział się, że pani startuje i - krótko mówiąc - napisał pani to, co napisał? - zapytał senator. Sędzia odparła, że to ona "wystąpiła o rekomendację". Biskup bydgoski miał "zaświadczać o jej kwalifikacjach moralnych i o tym, że jest ona praktykującą katoliczką" - informował z kolei Onet.

Krajowa Rada Sądownictwa upolityczniona po zmianach Zjednoczonej Prawicy

Krajowa Rada Sądownictwa składa się z 25 osób: pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, ministra sprawiedliwości, prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, przedstawiciela prezydenta, 15 członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych, czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów. "W świetle wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 XI 2019 r. oraz uchwały połączonych izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 23 I 2020 r. niektórzy spośród sędziów orzekających w polskich sądach zostali nieprawidłowo powołani. Wydane z udziałem tych osób wyroki mogą być wadliwe" - zaznacza Komitet Obrony Demokracji.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" opublikowała obszerną opinię do projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw zgłoszonego przez grupę senatorów, a pod koniec listopada 2019 r. opublikowała protest podpisany między innymi przez Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie Mikołaja Pietrzaka.

My niżej podpisani, jako przedstawiciele zawodów prawniczych w Niemczech, Paryżu i Warszawie, wyrażamy wspólnie sprzeciw przeciwko postępującemu łamaniu zasady niezależności sądownictwa i w konsekwencji rządów prawa przez polskie władze ustawodawczą i wykonawczą

- czytamy. Przypomnijmy: 12 lipca 2017 r. Sejm uchwalił ustawę wygaszającą kadencje wszystkich członków KRS i dzielącą ją na dwa zgromadzenia. Ta decyzja oraz przyjęcie ustaw o ustroju sądów powszechnych oraz Sądzie Najwyższym, wywołała falę protestów, ponieważ te akty prawne naruszają zasadę trójpodziału władz - na co zwracali uwagę konstytucjonaliści i autorytety prawne. Prezydent zawetował ustawę i skierował do Sejmu własny projekt zmian. Zaproponował zmianę sposobu wyboru członków Rady oraz obowiązek transmisji obrad KRS przez Internet. Prawo zgłaszania kandydatów do Rady miałyby grupy co najmniej 2000 obywateli oraz grupy co najmniej 25 sędziów. Sejm wybierałby członków KRS kwalifikowaną większością 3/5 głosów, a w przypadku konieczności przeprowadzenia drugiej tury w głosowaniu imiennym. 8 grudnia Sejm uchwalił nowelizację, a Komisja Wenecka wydała negatywną opinię o tej ustawie. 

***

Więcej o: