Informacje o wycieku gazu służby mundurowe otrzymały w piątek (8 września) około godziny 10 rano. W rejonie ul. Ogińskiego w Jeleniej Górze na Dolnym Śląsku operator koparki uszkodził rurę gazociągu.
- Operator koparki wykonujący prace ziemne, doprowadził do rozszczelnienia rury - przekazała rzeczniczka jeleniogórskiej policji podinspektorka Edyta Bagrowska w rozmowie z PAP, cytowana przez serwis portalsamorzadowy.pl. Na miejscu natychmiast pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie gazowe, a także policja. Konieczna okazała się ewakuacja mieszkańców.
Jak poinformował lokalny portal jelonka.com, z pobliskich mieszkań, przychodni, a także banku ewakuowano blisko 70 osób. Ze wstępnych ustaleń wynikło, że 66-letni mężczyzna wykonujący prace ziemne był trzeźwy. Jeleniogórska policjantka po ponad godzinie od zgłoszenia awarii poinformowała, że dzięki sprawnemu działaniu służb rozszczelnienie zostało szybko usunięte, a ewakuowane osoby mogły powrócić do budynków.
Nawet najmniejsze uszkodzenia gazociągów mogą okazać się tragiczne w skutkach. Najczęściej do takich sytuacji dochodzi w wyniku prowadzonych prac ziemnych. Jak wskazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu, "niezmiernie istotną kwestią, by zapobiec tego typu sytuacjom, jest konieczność posiadania wiedzy przez właścicieli terenu o przebiegu tras tego rodzaju mediów". Chodzi nie tylko o kwestie bezpieczeństwa i możliwość zagrożenia wybuchem. W wielu przypadkach straty gazu i koszt naprawy uszkodzonego gazociągu mogą wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.