Do tragedii doszło chwilę po północy w nocy z wtorku na środę (z 5 na 6 września) w pobliżu stacji kolejowej w Swarzędzu pod Poznaniem. Jak pisze Radio Poznań, pociąg towarowy jadący z Pruszkowa do Niemiec potrącił dwójkę nastolatków.
Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej" 14-letni Ukrainiec mieszkający we Wrześni (ok. 40 km od Swarzędza) miał próbować uratować polską rówieśniczkę z powiatu słupeckiego przed nadjeżdżającym pociągiem. Wraz z chłopcem i dziewczynką w pobliżu stacji miała znajdować się jeszcze dwójka nastolatków. Nie wiadomo, co robili w nocy na stacji.
- Z naszych ustaleń wynika, że dziewczyna znalazła się na torowisku, natomiast chłopak próbował ją uratować przed nadjeżdżającym pociągiem. Sam przy tym zginął - mówi "Wyborczej" Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Dziewczynka została przewieziona do szpitala w Poznaniu w ciężkim stanie.
Radio Poznań podaje, że nastolatka "straciła rękę i ma inne liczne obrażenia". - Przy jednej osobie, z uwagi na obrażenia, która odniosła podczas tego potrącenia, nie były podejmowane już czynności ratunkowe. Kobieta w młodym wieku, tak naprawdę trudno było określić, ile dziewczyna miała lat, bo nie miała żadnych dokumentów przy sobie, z urazem wielonarządowym, z częściową amputacją kończyny górnej, została przetransportowana w bardzo ciężkim stanie do najbliższego szpitala - powiedział rozgłośni Jakub Wakuluk z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.
Śledczy zabezpieczyli monitoring i przesłuchali świadków zdarzenia. Dokładne okoliczności zajścia nie są jak na razie znane, choć - jak podaje Radio Poznań - "wszystko wskazuje na to, że była to próba samobójcza". Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratora, utrudnienia na kolei trwały do godziny 5 rano.
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.