Ukraińscy deputowani z zakazem wyjazdów do Polski? "Jak rolnicy mają problemy, to może przez rząd?"

Z ustaleń dziennikarzy RMF FM i Onetu wynika, że ukraińscy deputowani dostali tymczasowy zakaz wjazdu na terytorium Polski. Wyjątkiem mają być tylko oficjalne podróże służbowe w składzie parlamentarnych delegacji w Radzie Europy, NATO oraz w ramach międzyparlamentarnej współpracy na oficjalne zaproszenie. Zakaz ma obowiązywać do połowy tego miesiąca. Nieoficjalnie powodem tej decyzji mają być napięte relacje między Warszawą i Kijowem ws. embarga na ukraińskie produkty rolne.

Jak przekazały RMF FM i Onet.pl, informację o wydaniu zakazów wyjazdów do Polski dla ukraińskich deputowanych do Rady Najwyższej potwierdza Mykoła Kniażycki, poseł opozycyjnej "Solidarności Europejskiej" i współprzewodniczący ukraińsko-polskiej grupy parlamentarnej. Kniażycki miał być jednym z gości najbliższego Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Zobacz wideo Ukraina zdemontowała herb ZSRR z pomnika "Matki Ojczyzny". Zastąpił go trójząb

Politycy z Ukrainy mają problem na granicy z Polską? Onet nieoficjalnie: tymczasowe zakazy wjazdów

- Nie chcą mnie wypuścić. Chcę jechać, ale nie przepuszczą mnie przez granicę. Dlaczego? Wydane zostało nielegalne zarządzenie Gabinetu Ministrów, aby nie wypuszczać deputowanych - powiedział w rozmowie z Onetem Mykoła Kniażycki. Informację o nieobecności ukraińskiego polityka potwierdzili także informatorzy z Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Jak dodają, w ostatnim tygodniu z udziału w wydarzeniu wycofało się wielu deputowanych z Ukrainy

Jak zaznaczył ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz, istnieje kilka wyjątków od zakazu. - Wyjazdy nie są całkowicie zakazane, mogą jeździć deputowani w oficjalne podróże służbowe w składzie parlamentarnych delegacji w Radzie Europy, NATO oraz w ramach Międzyparlamentarnej współpracy na oficjalne zaproszenie parlamentów innych krajów - przekazał dyplomata. - W sprawie tego, co zrobi Ukraina po 15 września, wolimy, aby nie doszło do kolejnych zakazów - podkreślił dalej. 

15 września wygaśnie embargo na ukraińskie produkty rolne. Polska chce przedłużenia zakazu

Ambasador odniósł się w ten sposób do embarga na import niektórych ukraińskich produktów rolnych na teren Unii Europejskiej, który kończy się właśnie 15 września. Polska chce jednak, by embargo to zostało przedłużone. To z kolei doprowadziło do tarć dyplomatycznych między Warszawą i Kijowem. Z nieoficjalnych ustaleń Onetu wynika, że to właśnie z tego powodu ukraińscy deputowani mieli usłyszeć zakaz wyjazdów do Polski. Ma on obowiązywać do połowy września. 

- Jeśli embargo na ukraińskie zboże zostanie przedłużone, po 15 września Ukraina będzie oczywiście protestować. Z naszego punktu widzenia nie ma żadnego powodu dla tego zakazu - powiedział Mykoła Kniażycki w rozmowie z RMF FM. - Jak polscy rolnicy mają jakieś problemy, a część z nich ma, to może sprawił to rząd polski albo Unia Europejska? - powiedział deputowany w rozgłośni. 

Więcej o: