Gazeta regionalna "Dziennik Zachodni" przekazuje, że żółty szlak na Babią Górę, nazywany Akademicką Percią, został czasowo zamknięty. Wyłączony z ruchu jest odcinek od Górnego Płaju do szczytu Babiej Góry, czyli Diablaka. Babiogórski Park Narodowy wyjaśnia, że powodem jest konieczność przeprowadzenia remontu. Akademicka Perć pozostanie zamknięta do 28 października.
Dyrektor BPN Tomasz Pasierbek wyjaśnił w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", że park cieszy dużą popularnością, każdego roku odwiedza go prawie 200 tysięcy osób, w związku z tym szlaki są intensywnie użytkowane. By były bezpieczne, konieczna jest ich regularna konserwacja, obecnie szczególnie w masywie Babiej Góry, gdzie kamienie, z których ułożone są szlaki turystyczne, zaczynają się poruszać. Trzeba je poukładać na nowo i uzupełnić ubytki.
Tomasz Pasierbek dodał, że do niszczenia szlaków przyczyniają się także warunki atmosferyczne. - Babia Góra jest górą wysoką, której charakter jest zbliżony do gór alpejskich, co oznacza, że warunki atmosferyczne, które panują powyżej górnej granicy lasu, są ekstremalnie trudne. Bardzo silne wiatry, zamarzanie i rozmarzanie śniegu, długo zalegająca pokrywa śnieżna dodatkowo sprawiają, że nawierzchnia szlaków turystycznych ulega erozji - wyjaśnił szef BPN.
Babiogórski Park Narodowy zachęca, by w czasie remontu żółtego szlaku Babią Górę zdobywać jedną z trzech innych tras: od Przełęczy Lipnickiej z Polany Krowiarki - czerwonym szlakiem, ze schroniska na Markowych Szczawinach czerwonym szlakiem przez Przełęcz Bronę lub z Lipnicy Wielkiej zielonym szlakiem.