Przypomnijmy, że w czerwcu resort zdrowia poinformował, że prowadzone są intensywne działania w kierunku udostępnienia nowych terapii w leczeniu raka piersi. Nowe terapie w tej chorobie zostały "obiecane" jesienią 2022 roku. Zaznaczono jednak, że ich 'wprowadzenie "uzależnione jest od poziomu zaangażowania wszystkich podmiotów odpowiedzialnych partycypujących w obecnym programie lekowym B.9. FM - Leczenie chorych na raka piersi". Temat postanowili podnieść pacjenci onkologiczni, którzy wraz z rodzinami apelują do Ministerstwa Zdrowia ws. negocjacji między firmą AstraZeneca a MZ dotyczących refundacji leku Trastuzumab deruxtecan (Enhertu).
Inicjatorzy apelu podkreślają, że rozmowy dotyczą produktu o niezwykłej skuteczności, ale o bardzo wysokiej cenie. "Z pełnym zrozumieniem co do powagi biznesowej sytuacji, zwracamy się z apelem, aby kwestie finansowe nie były jedynymi, które brane są pod uwagę w trakcie rozmów. Koncerny farmaceutyczne powinny być partnerem dla Ministerstwa Zdrowia (któremu oczywiście również zostały przedstawione nasze postulaty dotyczące refundacji) oraz środowiska medycznego, ale przede wszystkim dla pacjentów" - czytamy.
Dlatego nie kwoty są kluczowe w tej sprawie, lecz pacjenci i pacjentki z rozsianym rakiem piersi. To osoby, które ze wszystkich stron zasypywane są informacjami o rewelacyjnych wynikach terapeutycznych Enhertu i które nie są w stanie samodzielnie opłacić kuracji.
- dodają pacjenci. Jak zaznaczają, proszą o to, by w negocjacjach z Ministerstwem Zdrowia czynnik ludzki był tym priorytetowym.
"Najnowocześniejsze leczenie jest na wyciągnięcie ręki, a jednocześnie jest nieosiągalne"
Autorzy apelu informują, że wielu pacjentów i pacjentek znalazło się właśnie w dramatycznym momencie, gdy najnowocześniejsze leczenie jest na wyciągnięcie ręki, a jednocześnie nieosiągalne.
Pacjenci podkreślają, że wprowadzenie refundacji Trastuzumabu deruxtecanu powinno być jednym z priorytetów dla MZ. "Opieramy to założenie na zapisach z zeszłorocznego sprawozdania spółki, w którym jest mowa o koncentrowaniu działań między innymi na wprowadzaniu do obrotu leków przeciwko chorobom nowotworowym" - piszą.
W stanowisku skierowanym do resortu zdrowia czytamy, że AstraZeneca już ponad 30 lat działa na polskim rynku i ma ogromne doświadczenie w temacie wdrażania nowych technologii do publicznej służby zdrowia. "Jej działania w zakresie badań klinicznych w dziedzinie onkologii obserwujemy z nadzieją" - podkreślają autorzy.
Ponadto dodano również, że w założeniach na 2023 r. AstraZeneca deklaruje, że za kluczowe uznaje również współpracę ze stroną publiczną w działaniach na rzecz poprawy systemu opieki zdrowotnej w Polsce, w tym dostępu do innowacyjnych terapii.
Trastuzumab derukstekan - jak działa terapia?
Trastuzumab derukstekan to pierwsza terapia celowana, którą stosuje się w leczeniu raka piersi z niską ekspresją HER2, HER2-dodatniego raka piersi, a także w niektórych postaciach raka żołądka. W jednym z eksperymentów, którego wyniki przytaczała w czerwcu ubiegłego roku dr n. med. Joanna Streb, małopolska konsultant wojewódzka w dziedzinie onkologii, cytowana przez zwrotnikraka.pl, wykazano, że trastuzumab derukstekan zmniejszył ryzyko progresji choroby lub zgonu o 50 proc. w porównaniu z chemioterapią u pacjentów z przerzutowym rakiem piersi, z niską ekspresją receptorów HER2.
"W porównaniu z chemioterapią zapewniło to pacjentom aż o 6 miesięcy dłuższe przeżycie. Co więcej, prawie każda chora, bo aż 96 proc. z nich, odpowiedziała na leczenie. Są to niezwykle ważne i przełomowe wyniki dla tej szczególnej grupy chorych" - mówła Streb.
