Największym ogniskiem legionelli wciąż pozostaje województwo podkarpackie. To tam odnotowano dwa nowe przypadki zakażeń. Łącznie hospitalizowanych jest 157 pacjentów, w tym 105 w Rzeszowie i 36 w powiecie rzeszowskim.
W najnowszym komunikacie Stacja Sanitarno-epidemiologiczna w Rzeszowie poinformowała o śmierci kolejnych osób zakażonych bakterią Legionella pneumophila. Pacjenci zostali przyjęci do szpitala 20 oraz 29 sierpnia. Zmarli, podobnie jak pozostałe osoby, u których zakażenie okazało się śmiertelne, cierpieli na choroby współistniejące. Sanepid podkreślił, że zgony dotyczą dziewięciu kobiet oraz dziewięciu mężczyzn w przedziale wiekowym od 53 do 98 lat.
Oprócz Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, w których łącznie wykryto 141 zakażeń, zarażone są także cztery osoby z powiatu dębickiego, trzy z powiatu ropczycko-sędziszowskiego oraz dwie z powiatu łańcuckiego. Po jednym zakażeniu wykryto także w powiatach: jasielskim, przeworskim, przemyskim, kolbuszowskim, niżańskim, stalowowolskim oraz w leżącym w województwie lubelskim powiecie opolskim.
Pałeczki bakterii Legionella pneumophila namnażają się w wewnętrznych instalacjach wodnych, czemu sprzyja m.in. wysoka temperatura. Najlepsze dla rozwoju legionelli jest środowisko o temperaturze w przedziale od 20 do 50 st. C. Bakteria wywołuje chorobę legionelozę. Choroba ta nie jest zaraźliwa, ale jest zakaźna. Oznacza to, że nie można się nią zarazić poprzez kontakt z drugim człowiekiem. Legioneloza staje się groźna wyłącznie, kiedy do zakażenia dojdzie poprzez drogi oddechowe.
Główny Inspektorat Sanitarny poinformował, w jaki sposób postępować, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia groźną bakterią. Wśród wskazówek znalazło się m.in.: