Wypadek miał miejsce w niedzielę 20 sierpnia około godziny 21 - dowiadujemy się ze strony zbiórki prowadzonej przez rodzinę i przyjaciół dziewczyny. Wiktoria jechała samochodem razem ze swoją siostrą Roksaną. 16-latka siedziała z tyłu, jej siostra z przodu. Auto prowadziła inna osoba. Gdy kierowca zjechał na prawy pas, w tył samochodu uderzył nadjeżdżający pojazd. Wtedy mężczyzna, z którym jechała Wiktoria, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo.
Kierowcy i siostrze dziewczyny nic się nie stało. Wiktoria odniosła za to poważne obrażenia i została zakleszczona we wraku samochodu. Uwolniły ją dopiero służby, które rozcięły blachę auta, a następnie przetransportowały 16-latkę do szpitala. Dziewczyna była w stanie krytycznym, ale przeżyła wypadek. Podczas zderzenia odniosła jednak rozległe obrażenia.
"Każda możliwa kość czaszki jest połamana. Odłamek wbił się w oko, które prawdopodobnie nie będzie widzieć. Złamany kręgosłup, wybite zęby, połamana żuchwa i obie ręce. W końcu wiadomość o aksonalnym uszkodzeniu mózgu… Wiktoria ma tracheotomię, oddycha za nią respirator. Wciąż jest nieprzytomna, na OIOM-ie" - czytamy w opisie na stronie zbiórki.
Lekarze zasugerowali rodzinie szukanie ośrodka dla osób w stanie śpiączki. Niewiele z takich miejsc zajmuje się jednak leczeniem pacjentów pod respiratorem. "Najpewniej będzie to ośrodek prywatny i co za tym idzie - bardzo drogi" - informuje opis zbiórki. "Już teraz rozpoczynamy zbiórkę dla naszej ukochanej córki, siostry, siostrzenicy, by móc jej zapewnić najlepszą opiekę i rehabilitację po wypisaniu ze szpitala. Czekają nas miesiące, lata leczenia".