Według nieoficjalnych informacji podanych przez Polsat News w czwartek rano, nie żyje piąta osoba, u której wykryto obecność bakterii Legionella pneumophila. Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie przekazał w rozmowie z PAP, że była to 79-latka z wielochorobowścią.
- Była pacjentką z wielochorobowością, w tym z chorobą nowotworową. Przebywała na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Badania potwierdziły u niej obecność bakterii - powiedział Materna w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Jak informuje Polsat News, Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny przekazał, że źródło bakterii znajduje się "gdzieś w sieci wodociągowej". W poniedziałek mają być znane wyniki pierwszych próbek wody. W związku z bakterią w podkarpackich szpitalach hospitalizowane są 76 osoby - wynika z informacji Onetu.
Pierwsze doniesienia o pojawieniu się Legionelli w Rzeszowie pochodzą z 17 sierpnia. Wówczas mówiono o kilkunastu przypadkach zakażeń tą bakterią. Od 19 sierpnia miasto rozpoczęło działania, które miały ograniczyć możliwe rozprzestrzenianie się zagrożenia, w tym zdemontowało kurtyny wodne oraz zamknęło miejskie fontanny.
We wtorek zmarła pierwsza osoba zarażona Legionellą. Dzień później przekazano informację o śmierci trzech kolejnych pacjentów. Pierwsza osoba, która zmarła na skutek zakażenia Legionellą, była leczona onkologicznie. O drugim pacjencie PAP poinformowała, że był to mężczyzna przebywający na oddziale alergologii w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej w Rzeszowie. Trzecia osoba była również leczona w tej placówce, na oddziale chemioterapii. Tego samego dnia przekazano informację o czwartej osobie, u której wykryto obecność bakterii. Poinformował o tym dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie Grzegorz Materna. 70-latek zmarł w nocy. Mężczyzna był pacjentem z wielochorobowością, m.in. z zaawansowaną chorobą onkologiczną.