Władysławowo. Uczestnicy kolonii nie mogli wydostać się z Bałtyku. 11-latka była reanimowana 40 minut

Ratownicy we Władysławowie pomogli czwórce dzieci, które znalazły się na plaży z grupą kolonijną, a które nie były w stanie samodzielnie wyjść z Bałtyku. W najcięższym stanie była 11-latka, która nie wykazywała czynności życiowych. Dziewczynka była reanimowana przez 40 minut, a następnie została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala.

AKTUALIZACJA: Jak podaje tvn24.pl, stan 11-letniej dziewczynki określany jest jako bardzo ciężki. 

Do zdarzenia doszło w piątek 18 sierpnia na plaży we Władysławowie (województwo pomorskie). Około godziny 17:15 policja otrzymała zgłoszenie o interwencji ratowników, którzy patrolowali strzeżone kąpielisko przy wejściu numer 4. W tym miejscu wypoczywała grupa 50 dzieci, które były uczestnikami kolonii z województwa łódzkiego. Młodzież znajdowała się wówczas pod opieką czterech opiekunów. 

Zobacz wideo Prąd rozrywający wciąga w głąb morza. Bądź uważny, gdy jesteś na plaży

Interwencja ratowników we Władysławowie. Z wody wyciągnięto czwórkę dzieci. 11-latka była reanimowana 

- W pewnym momencie ratownicy zauważyli, że czworo dzieci - trzy dziewczynki i jeden chłopak - znalazło się w niebezpieczeństwie. Dzieci wyciągnięto z wody. Troje dzieci w wieku 10-12 lat było w dobrym stanie, natomiast 11-letnia dziewczyna nie wykazywała czynności życiowych - powiedziała w rozmowie z portalem polsatnews.pl Naczelniczka Wydziału Prewencji z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, kom. Monika Bradtke. 

Po wyciągnięciu z wody rozpoczęła się reanimacja dziewczynki. Ratownicy i wezwani na miejsce medycy prowadzili resuscytację 11-latki przez około 30-40 minut. Ostatecznie dziecko odzyskało czynności życiowe i mogło być przetransportowane do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku. W tym celu na miejsce wysłany został także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W międzyczasie źle poczuła się 12-letnia uczestniczka kolonii, która została zabrana karetką do szpitala powiatowego w Pucku. 

Policja prowadzi czynności procesowe w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia

Na miejsce wezwana została także policja. Funkcjonariusze przeprowadzili czynności procesowe, które polegały na zbadaniu ratowników i opiekunów w zakresie obecności alkoholu. Ich wyniki były negatywne. Obecnie czynności śledczych prowadzone są w kierunku art. 160 Kodeksu karnego. Zgodnie z nim:

Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

***********

Policja o sześciu sposobach bezpiecznego zachowania nad wodą

Na stronie policji udostępniono sześć sposobów na bezpieczne spędzenie wakacji nad wodą. Funkcjonariusze apelują:

  • wybieraj tylko strzeżone kąpieliska, które są patrolowane przez ratowników. Wówczas masz pewność, że kąpielisko jest sprawdzone, nadzorowane i bezpieczne;
  • nie lekceważ miejsc, w których obowiązuje zakaz kąpieli;
  • nie wykonuj skoków do wody na "główkę". Nad jeziorem, w rzece czy też innych naturalnych zbiornikach nigdy nie wiesz co znajduje się na dnie. Warto pamiętać, że w naturalnych zbiornikach wodnych dno może się zmieniać;
  • nie spożywaj alkoholu przed wejściem do wody. Jeśli to zrobiłeś, zrezygnuj z pływania;
  • nie podejmuj ryzykownych wyzwań - brak odpowiednich umiejętności pływackich czy przygotowania fizycznego, może się skończyć tragicznie;
  • nie przesadzaj z opalaniem i nawadniaj organizm. Zbyt długie przebywanie na słońcu, a później nagłe schłodzenie w wodzie może doprowadzić do szoku termicznego, a to z kolei do zatrzymania akcji serca lub omdlenia.
Więcej o: