Policjanci dostali zgłoszenie o wypadku na terenie prywatnej posesji ok. godz. 14.30. Na miejscu, oprócz funkcjonariuszy, pojawili się m.in. Ochotnicza Straż Pożarna z Chrosny, Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Otwocka i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji, zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który wpadł do kanału samochodowego. - Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń, poszkodowany zmarł - powiedział policjant. Śledczy nie podają, w jakim wieku był mężczyzna i jakiego rodzaju obrażenia odniósł.
Kanały samochodowe mają zwykle ok. 1,5 m głębokości. Do podobnego wypadku doszło w lutym tego roku w Zgierzu. 66-letni mieszkaniec miasta wpadł do kanału samochodowego znajdującego się w przydomowym garażu. Mężczyzna także zmarł na miejscu.