Do starcia pomiędzy kibicami doszło w sobotę (5 sierpnia) w miejscowości Radłów pod Tarnowem (woj. małopolskie). Gdy część uczestników bijatyki zaczęła się wycofywać, okazało się, że obecny na miejscu 40-latek leży na ziemi bez oznak życia. Rany odkryte na brzuchu mężczyzny wskazywały na to, że został on trafiony płonącą racą. Przypuszczenia te pokrywają się ze wstępnymi wynikami sekcji zwłok.
Badanie ciała zmarłego kibica przeprowadzone w poniedziałek (7 sierpnia) wykazało, że śmierć 40-latka nastąpiła na skutek uderzenia zapaloną racą centralnie w brzuch. Choć bezpośrednia przyczyna zgonu jest już znana, kluczowe dla śledztwa pozostaje pytanie, kto był odpowiedzialny za jej wystrzelenie. Śledczy zakładają, że mógł to zrobić nie tylko inny uczestnik bijatyki, ale również sam poszkodowany w ten sposób mężczyzna. - W tej chwili nie wykluczamy żadnej wersji: ani tego, że Łukasz Z. sam się postrzelił, ani tego, że ktoś do niego strzelił - przekazał Onetowi prokurator Mieczysław Sienicki z prokuratury w Tarnowie.
Jak poinformował Onet, w poniedziałek policja dokonała zatrzymania pięciu kiboli, którzy mieli uczestniczyć w starciu w Radłowie. Mężczyźni w przedziale wiekowym od 23 do 40 lat to prawdopodobnie znajomi zmarłego kibica. Wszyscy usłyszeli zarzut udziału w zbiegowisku, którego celem był zamach na inne osoby i który skutkował zgonem człowieka. Tarnowska prokuratura zwróciła się do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych mężczyzn, swoją decyzję uzasadniając zagrożeniem dokonania przez nich odwetu na innych pseudokibicach oraz prawdopodobieństwem matactwa. Sąd przychylił się do wniosku, nakładając na podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci aresztu.
Bijatyka pomiędzy kibicami wywiązała się przy okazji turnieju piłkarskiego rozgrywanego na stadionie w Radłowie. W meczu brały udział dwa zespoły z Tarnowa - Unia i Tarnovia. Według szacunków funkcjonariuszy pod murami stadionu do walki zebrało się około 100 osób. "Małopolska Policja zwraca się do świadków oraz uczestników incydentu w Radłowie koło Tarnowa o zgłaszanie się do jednostek Policji w celu wszechstronnego wyjaśnienia tego zdarzenia. Równocześnie uczestnikom, którzy zgłoszą się dobrowolnie, gwarantujemy łagodniejsze konsekwencje prawne" - brzmi komunikat wydany przez policję.