Pechowy dzień dla podróżnych. Utrudnienia w Małopolsce, pociągi opóźnione nawet o kilka godzin

W poniedziałek po południu doszło do utrudnień na trasie Warszawa-Kraków. Najpierw awaria sieci trakcyjnej, potem awaria jednego z taborów. Efekt? Nawet kilkugodzinne opóźnienia niektórych pociągów.

PKP PLK podaje na swojej stronie internetowej, że na trasie Słomniki-Miechów doszło w poniedziałek do awarii sieci trakcyjnej w torze nr 2. Ponadto przekazano również informację o awarii taboru w pociągu Kolei Małopolskich relacji Miechów-Kraków Główny w torze nr 1. "Wstrzymany ruch pociągów. Przepraszamy za utrudnienia" - napisano.

Zobacz wideo Kaczyński zadeklarował, ile jeszcze będzie żył, zapewnił o terminie wyborów i obiecał "prezenty" dla kobiet. Wizyta w Połajewie

Utrudnienia są rzeczywiście spore. Przykładowo, według stanu na ok. godz. 19.50, pociąg relacji Zakopane-Gdynia Główna, który miał odjechać ze stacji w Miechowie o godz. 16.30, miał ponad 210 minut opóźnienia. Pociągi z Krakowa do Bydgoszczy oraz z Krakowa do Ostrowca Świętorkrzyskiego - ponad 160 minut opóźnienia, a z Gdyni do Krakowa - prawie 160.

Awaria sieci i taboru. Trwają utrudnienia

- Jest przerwa na trasie Warszawa-Kraków, między Miechowem a Słomnikami. W związku z naprawą sieci trakcyjnej od godz. 15 ruch odbywał się po jednym torze, ale po godz. 17 doszło do awarii taboru Kolei Małopolskich na sąsiednim torze. W związku z tym został wstrzymany ruch pociągów, służby techniczne pracują nad tym, by udrożnić jak najszybciej ten szlak - wyjaśnia w rozmowie z Gazeta.pl Dorota Szalacha ze spółki PKP PLK. Utrudnienia miały według wstępnych założeń potrwać do ok. godz. 20, wiadomo jednak, że działania służb się przedłużą.

Więcej o: