Chodzi o sędzie z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. To Bożena Więckowska, Karolina Lubińska i Dorota Wiese-Stefanek "Dostały one właśnie wezwanie do złożenia wyjaśnień od zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika, który znany jest ze ścigania niezależnych sędziów. Robi to z głównym rzecznikiem Piotrem Schabem i drugim zastępcą Michałem Lasotą" - podaje OKO.press.
Serwis dodaje, że Radzik wszczął postępowanie wyjaśniające, które dla bydgoskich sędzi może zakończyć się zarzutami dyscyplinarnymi. "Ich 'winą' jest to, że 4 kwietnia 2022 roku wydały orzeczenie nakładające 15 tysięcy złotych grzywny na prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka nielegalnej neo-KRS Macieja Nawackiego. Z orzeczenia wynikało też, że jeśli Nawacki grzywny nie zapłaci, zostanie ona zamieniona na 15 dni aresztu" - pisze portal.
OKO.press wyjaśnia, że o grzywnę z zamianą na areszt wystąpił olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn, ponieważ "prezes Nawacki nie wykonywał precedensowego zabezpieczenia bydgoskiego sądu, na mocy którego miał dopuścić do orzekania zawieszonego wówczas Juszczyszyna". Teraz "rzecznik dyscyplinarny Radzik, zamiast ścigać Nawackiego za lekceważenie orzeczeń sądu, w czerwcu 2023 roku założył sprawę dyscyplinarną bydgoskim sędziom. Zarzuca im, że przymuszając prezesa sądu do wykonania orzeczenia, popełniły delikt dyscyplinarny i rzekomo dwa razy złamały kodeks karny" - podało OKO.press.
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysław Radzik "nie po raz pierwszy pomaga Nawackiemu w jego sprawie" - wskazuje serwis. Przypomina, że na początku 2021 r. umorzył jego sprawę dyscyplinarną za podarcie uchwał olsztyńskich sędziów.
"Teraz Radzik ściga bydgoskie sędzie. To też nie jest przypadek. Nawacki zdenerwował się grzywną i groźbą aresztu. Uważał, że to bezprawne, bo nie uchylono mu immunitetu. W jego obronie stanęła nielegalna neo-KRS, której jest członkiem. Domagano się ścigania sędzi przez prokuraturę" - czytamy.