Sprawą Policjanci z Lublina wspólnie ze śledczymi Prokuratury Okręgowej w Lublinie prowadzą sprawę rodzeństwa, które wyłudziło ponad 800 tys. złotych.
Biuro podróży prowadzone przez 47-latkę i jej 51-letniego brata pobierało zaliczki na organizację wycieczek, głównie zagranicznych, ale w ofercie znajdowały się także pielgrzymki i kolonie. Kobieta została zatrzymana w jednym z hoteli w Poznaniu, gdzie przebywała wraz z grupą turystów. Mężczyzna z kolei został zatrzymany w Chełmie. W trakcie przeszukań policjanci zabezpieczyli kompletną dokumentację firmy.
"Zainteresowane osoby wpłacały od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych. W pewnym momencie biuro ogłosiło upadłość, nie zwracając pieniędzy klientom. W trakcie postępowania pojawiali się kolejni pokrzywdzeni. Policjanci i prokuratorzy w wyniku analizy materiałów i otrzymanych zawiadomień ustalili, że oszukanych zostało ponad 200 osób. Łączne straty oszacowano na kwotę 824 tysiące złotych" - przekazała lubelska policja.
"Oboje zostali doprowadzeni do prokuratury. 47-latka usłyszała łącznie 232 zarzuty, a jej brat 229 zarzutów. Wszystkie czyny dotyczą doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu" - czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Trafili pod dozór policji oraz zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe w łącznej kwocie 25 tysięcy złotych.
Postępowanie zostało wszczęte w 2021 roku po sygnałach od pierwszych pokrzywdzonych. Do oszustw dochodziło już w 2019 roku. Rodzeństwu grozi do 8 lat więzienia.