Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opublikował 24 lipca w mediach społecznościowych treść listu, który otrzymał od osoby, twierdzącej, że jest księdzem. Autor zwraca w nim uwagę na to, że konieczny jest udział w zbliżających się wyborach - szczególnie osób młodych.
Jerzy Owsiak przekazał, że list został osobiście złożony do sekretariatu fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Ekipa sekretariatu mówi, że starszy pan chciał tylko zostawić list, nie chciał potwierdzenia, bo nie jest kurierem i już go nie było" - przekazał Owsiak.
"Przytaczam jego treść, pomijając wątki bardzo osobiste skierowane do mnie, za które autorowi tego listu bardzo, bardzo dziękuję. Jednak najważniejszym przekazem jest to, co księdza ze zwykłej parafii boli i niepokoi" - dodał. Autor twierdził, że jest duchownym, nie podał jednak swoich personaliów. "Proszę wybaczyć, że pozostaję dla Pana nieznany, lecz skłania mnie do tego zwykła ostrożność. Niech Panu wystarczy to, że jestem księdzem. Jestem zwykłym księdzem w zwykłym miejscu mojej posługi" - przekazał mężczyzna.
W dalszej części listu poinformował, jaki jest powód jego korespondencji. "Nie mogę już patrzeć na to, co dzieje się w naszym kraju - a chodzi o nieszczęsny sojusz tronu z ołtarzem - konkretnie rządu PiS z Kościołem katolickim. Doszło już do jakiejś chorobliwej paranoi, czego wyrazem były pseudouroczystości 'religijne' Radia Maryja na Jasnej Górze kilka dni temu" - napisał autor listu.
"Potrzebne jest zwycięstwo opozycji w tegorocznych wyborach i to już nieważne, jakiej opcji, byle odsunąć PiS od władzy" - czytamy w liście. "Jak do tego doprowadzić? Do wyborów muszą iść młodzi! Tu chodzi o młodych, obojętnych, którzy normalnie nie chodzą na wybory. Trzeba ich poderwać, trzeba ich zapalić, żeby WSZYSCY poszli, żeby nikt nie został (...). Trzeba iść do wyborów!" - apelował autor. "Bierzemy los Polski w nasze ręce! Wszyscy idziemy do wyborów! Przecież Kościół katolicki też to głosi swoim wiernym (...)" - dodał.
Według autora listu udział w wyborach może uchronić kraj "przed wystąpieniem z Unii Europejskiej" oraz Kościół. "Bo Kościół musi się opamiętać, wytrzeźwieć, oprzytomnieć. To może nas wszystkich uratować przed narodową tragedią" - przekazał mężczyzna.
"Podpisuję się pod tym obiema rękami. Tak, nie można być obojętnym na wyborach. Moim zdaniem powinien być to wręcz obowiązek każdego obywatela naszego kraju" przekazał Jerzy Owsiak. Według szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy konieczne jest dokładne słuchanie tego, co mówią politycy. "W swoim sercu i swoich głowach odcedźmy plewy od ziarna i zagłosujmy, bo w ten sposób mamy wpływ na to, co przez kolejne lata dziać się będzie w Polsce" - dodał Owsiak.