W czerwcu b.r. prokuratura Warszawa-Ochota skierowała przeciwko byłemu premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi akt oskarżenia, w którym zarzucono mu uchylanie się od obowiązku płacenia alimentów na rzecz byłej żony Izabelli Olchowicz-Marcinkiewicz. Do zaniechań miało dochodzić od 19 listopada 2022 roku do 17 marca 2023 roku. Według relacji "Super Expressu" nakazowy wyrok w sprawie zapadł 13 lipca 2023 roku.
Warszawski sąd zdecydował, że były premier ma zapłacić karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 20 złotych każda. Dodatkowo zobowiązany został do poniesienia kosztów procesu. Prokuratura po zapoznaniu się z wyrokiem złożyła odwołanie. - Prokuratura Rejonowa Warszawa - Ochota wniosła sprzeciw od wyroku nakazowego, wskazując, że kara grzywny jest karą nieadekwatną w zaistniałych okolicznościach - przekazał Rzecznik Prokuratury Okręgowej Szymon Banna w rozmowie z dziennikiem "Super Express".
Zdaniem prokuratora kolejne kary finansowe nakładane na Kazimierza Marcinkiewicza nie przyniosą zamierzonego efektu. Zamiast tego wobec byłego premiera mogą zostać zasądzone ograniczenie wolności w postaci przymusowych prac społecznych lub pozbawienie wolności do roku. O tym, jaką formę przyjmie kara wobec Marcinkiewicza, zadecyduje sąd. - To może być np. praca w zoo, sprzątanie ulic czy pomoc w hospicjum - podkreślił prokurator Banna.
Kazimierz Marcinkiewicz od lat toczy sądową batalię z byłą żoną o niepłacenie alimentów, które zostały zasądzone Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz po wypadku samochodowym, do którego doszło w 2014 roku. Kobieta prowadziła samochód, którym z niewiadomych przyczyn wjechała w ekran dźwiękowy. W wyniku wypadku doznała częściowego paraliżu lewej ręki, co uniemożliwiło jej pracę. Zgodnie z decyzjami sądu kobieta miała otrzymywać alimenty początkowo w kwocie 4 tys. złotych miesięcznie, a od października 2022 roku 4,5 tys. złotych miesięcznie.
Oskarżenie o niepłacenie zasądzonych alimentów, które sąd postawił w lipcu, jest już trzecim w tej sprawie. We wrześniu 2022 roku sąd drugiej instancji w Warszawie utrzymał wyrok sądu rejonowego z 2021 roku. Dotyczył on niepłacenia przez byłego premiera alimentów na rzecz byłej żony od sierpnia 2017 roku do maja 2020 roku. Z kolei w lutym 2023 roku redakcja Gazeta.pl pisała o kolejnym wyroku nakazowym w sprawie, gdzie sąd skazał Marcinkiewicza na pół roku ograniczenia wolności i wykonywanie prac społecznych za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego w okresie od 22 listopada 2021 roku do 18 listopada 2022 roku.