Gdańsk. Chciała pozbyć się swojego psa. Udawała, że znalazła ją w lesie. Została szybko zdemaskowana

W mediach społecznościowych pojawiło się ogłoszenie, którego autorka twierdziła, że znalazła psa przywiązanego do drzewa w lesie. Jak opisywała, suczka jest łagodna i młoda, ale jej dzieci "mają alergię", dlatego szuka zwierzęciu innego domu. Internauci odkryli jednak, że to autorka postu jest właścicielką psa i w ten sposób chce się go pozbyć.

Jak informuje portal trojmiasto.pl, ogłoszenie pojawiło się na grupie "Zaginione/Znalezione zwierzęta - Trójmiasto i okolice". Pewnego dnia jedna z użytkowniczek grupy napisała, że w dzielnicy Jasień w Gdańsku znalazła suczkę przywiązaną do drzewa. Do postu dołączyła zdjęcie psiaka. 

Zobacz wideo Prof. Andrzej Elżanowski: Kary za znęcanie się nad zwierzętami i nad ludźmi powinny być porównywalne

Gdańsk. Udawała, że znalazła psa w lesie, by w ten sposób pozbyć się swojego zwierzęcia

"Znaleziono sunie wczoraj wieczorem przywiązana do drzewa Jasień, Gdańsk. łagodna do dzieci, zadbana. Młoda. Niestety z nami nie może zostać ze względu na alergie dzieci. Szukamy domku dla gwiazdy" - napisała autorka.

Na post uwagę zwrócili internauci, którzy zaczęli sprawdzać, kim jest osoba, która znalazła psa w lesie. Jedna z administratorek grupy niebawem udostępniła zdjęcie z innej grupy, na której ta sama kobieta w lutym tego roku szukała towarzystwa na spacery dla swojej siedmiomiesięcznej suczki. Administratorzy nie mieli wątpliwości, że post z lutego i ten o "znalezieniu" psa, dotyczy tego samego zwierzęcia. 

"Jeżeli chce pani oddać psa, wystarczy oddać go do adopcji, nie trzeba kłamać i wymyślać historii o tym, że własnego psa znalazło się przywiązanego do drzewa. Nic w przyrodzie nie ginie", "Jaki tupet trzeba mieć, żeby zrobić coś takiego" - pisali pod postem autorki oburzeni użytkownicy grupy. Kobieta, która zamieściła zdjęcie swojego psa, przestała odpowiadać na pytania internautów. 

Oddanie psa to ogromna trauma dla zwierzęcia, dlatego decyzje o kupnie lub adopcji psa, kota czy innego żywego stworzenia powinny być przemyślane. Jeśli nasza sytuacja sprawia, że nie możemy dalej opiekować się zwierzęciem, to należy skontaktować się z fundacjami lub organizacjami ochrony zwierząt, które mogą pomóc znaleźć nowy dom dla czworonoga. Porzucanie jest traktowane jako znęcanie się nad zwierzętami i za takie zachowanie grozi kara. 

Więcej o: