O śmierci Miriam Aleksandrowicz napisała poruszająco jej siostra. "Jest już z Mamą, Tatą i ukochanym Jacusiam. Tak mi żal..." - napisała Małgorzata Aleksandrowicz.
Legendę polskiego dubbingu pożegnali w mediach społecznościowych również m.in. aktor Filip Łobodziński, Radosław Koch i Andrzej Golimont, prezes Szpitala Praskiego w Warszawie, wieloletni przyjaciel aktorki, który jako pierwszy poinformował o jej odejściu. "Odeszła Miriam Aleksandrowicz. Legenda polskiego dubbingu. Przyjaciółka od lat ponad 30. Osoba o wyjątkowym poczuciu humoru. Wszystko co chciałbym napisać więźnie w gardle" - czytamy na Facebooku.
Aktorkę i reżyserkę pożegnał również Związek Artystów Scen Polskich "Poruszeni nagłym odejściem, żegnamy Miriam Aleksandrowicz, aktorkę, reżyserkę teatralną i dubbingową, mającą w swoim dorobku aktorskim i reżyserskim ponad setkę zrealizowanych polskich wersji językowych seriali i filmów animowanych, za co została uhonorowana Nagrodą za Szczególne Osiągnięcia w Dziedzinie Dubbingu, członkinię Zarządu nowo powstałej Sekcji Dubbingu ZASP a także oddaną pracy społecznej w Zarządzie Oddziału ZASP w Warszawie. Miała tyle pomysłów, planów… Żegnaj, Misiu!" - czytamy
Miriam Aleksandrowicz czytała role postaci w wielu kultowych produkcjach telewizyjnych. Wśród nich między innymi: serial "Chojrak - tchórzliwy pies", gdzie aktorka była Muriel, "Dom zmyślonych przyjaciół pani Foster" (główna rola), "Król Lew", "Babe - świanka z klasą" czy "Kacze opowieści" i "Brygada RR" dla pamiętających czasy disneyowskich wieczorynek. Mamą aktorki była Zofia Dybowska-Aleksandrowicz, jedna z prekursorek dubbingu w Polsce. Została ona zamordowana w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach 8 września 1989 roku, razem ze swoją matką.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: