Choć zbieranie grzybów jednoznacznie kojarzy nam się z początkiem jesieni i przeszukiwaniem runa leśnego pokrytego spadającymi liśćmi, na owocniki można natknąć się również w okresie letnim. Potwierdzają to najnowsze doniesienia grzybiarzy, którzy korzystają z okazji do pochwalenia się swoimi zbiorami. Niespodziewany wysyp grzybów to sprawka pogody, która przez ostatnie dni obfitowała w ulewne deszcze. Gdzie warto udać się na grzybobranie?
Mimo sprzyjającej pogody niestety nie każdy fan grzybobrania będzie miał okazję zebrać obfite plony. Doniesienia o nagłym wysypie grzybów w polskich lasach napływają przede wszystkim z Podlasia. "Pssst...! Jak w waszych okolicach? Na Podlasiu dobrze!" - chwalą się na facebookowym profilu "Lasy Państwowe" załączając zdjęcie koszyka pełnego kurek.
Szczęście uśmiechnęło się także do mieszkańców Podkarpacia. Fotografie przedstawiające grzyby,, licznie porastające runo leśne, wykonane przez mieszkankę powiatu jarosławskiego, opublikowali na Facebooku Lubuscy Łowcy Burz. "Tam, gdzie częściej padało, tam pojawiły się grzyby. Jednak zdecydowana większość kraju musi się obejść smakiem" - dodają w komentarzu pod postem. Sytuacja ta może niebawem ulec zmianie.
Warunki sprzyjające wysypowi grzybów obejmą już niebawem całą Polskę. Według najnowszych prognoz burze przynoszące ulewne deszcze, wyładowania atmosferyczne i ewentualne gradobicia, przetoczą się przez kraj w najbliższy weekend. W sobotę deszczowa aura skupi się na wschodzie i południowym wschodzie, by następnie wraz z nadejściem niedzieli przemieszczać się z zachodu na wschód.
Ze względu na silny wiatr i ryzyko porażenia piorunem warto na ten czas zrezygnować z wypraw do lasu. Po uspokojeniu się sytuacji na niebie w lasach rozpocznie się raj dla grzybiarzy. Tym razem szybki wzrost owocników powinien wystąpić w zdecydowanej większości regionów.