"Prezydent Andrzej Duda z wizytą w Kijowie. Rozmowy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim są związane z uczczeniem ukraińskiego Dnia Konstytucji, a także konsultacjami dotyczącymi obecnej sytuacji na froncie, w tym groźby rosyjskiego zamachu za Zaporoską Elektrownię Atomową. Poruszony zostanie również temat przygotowań do lipcowego Szczytu NATO" - informuje w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta. Od początku pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę to już piąta wizyta polskiego prezydenta w Kijowie.
Wizyta Dudy w Ukrainie odbywa się w ramach Trójkąta Lubelskiego, do którego oprócz Polski i Ukrainy należy także Litwa. Prezydent tego kraju, Gitanas Nauseda, także przybył do Kijowa.
We wtorek Andrzej Duda wziął udział w naradzie części przywódców państw NATO w Hadze. Podczas spotkania omawiano m.in. kwestie związane z nadchodzącym szczytem Sojuszu w Wilnie. Prezydent podkreślił po spotkaniu, że choć sojusznicy wzmocnili już swoją zdolność do obrony, to jednak nadal wiele jest to zrobienia, jeśli chcemy być przygotowani na zagrożenie ze strony Rosji.
- Wobec szczytu w Wilnie Polska ma jasne oczekiwania. Dla Polski jest kluczowe, żeby wzmocnić i dostosować zdolność NATO do obrony i odstraszania, zapewnić długotrwały wzrost wydatków na obronność u wszystkich sojuszników, wesprzeć finalizację akcesji Szwecji do NATO, przekazać odpowiednie wsparcie dla Ukrainy, przybliżyć ten kraj do członkostwa w NATO oraz przygotować długotrwałą strategię odpowiedzi na militarne, ekonomiczne i polityczne zagrożenia ze strony Rosji - mówił.