Perypetie pasażerów samolotu lecącego z Polski na Ibizę relacjonowała 26 czerwca influencerka Kinga Szkiert, znana na Instagramie jako @kinga_szy. Okazało się, że na pokładzie samolotu doszło do rozstania, spożywania nadmiernej ilości alkoholu czy kłótni wśród pasażerów.
Jeszcze przed wylotem z Polski na pokładzie samolotu doszło do kilku incydentów z udziałem polskich pasażerów. "Samolot mamy opóźniony. Właśnie się laska rozstała z kolesiem w samolocie i chce z niego natychmiast wyjść. Koleś leci dalej. Lecimy na Ibizę" - napisała Kinga Szkiert w jednym z opublikowanych insta stories, cytowana przez portal O2.pl.
Po pewnym czasie ponownie doszło do zamieszania, ponieważ mężczyzna ostatecznie zdecydował się opuścić samolot. "A już myślałam, że dobrze sobie to wymyślił, samotne wakacje na Ibizie. Jednak wymiękł" - dodała kobieta.
Kobieta skarżyła się również, że już przed rozpoczęciem lotu zauważyła, że niektórzy pasażerowie prawdopodobnie są pod wpływem alkoholu. "Samolot pełen Polaków lecących na Ibizę, z których połowa powinna lecieć prosto na izbę wytrzeźwień" - skarżyła się influencerka. "Teraz załoga chodzi i szuka właściciela reklamówki pełnej alkoholu. Nikt się nie przyznaje" - relacjonowała po chwili. "Teraz każdy musi wziąć na ręce swój bagaż i pokazać, który jest jego, bo takie są procedury" - dodała.
Na pokładzie samolotu doszło również do kilku nieporozumień. "Pani za mną, lat ok. 60, zaczęła robić aferę panu za nią, dlaczego on pije nie swój alkohol, jak w samolocie nie wolno pić nie swojego alkoholu. Pan do niej: 'A pani leci do sanatorium?' Napięcie rośnie" - przekazała influencerka.