Burze zgodnie z przewidywaniami meteorologów pojawiły się między innymi w województwie podkarpackim. Jak relacjonuje portal rzeszow-news.pl, "po godz. 11:00 pojawiła się ściana deszczu, już po kilkunastu minutach strażacy dostawali pierwsze zgłoszenia". Rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Rzeszowie około południa przekazał lokalnemu portalowi informację o 10 zgłoszeniach. Większość z nich dotyczyła powalonych drzew. Zalane są także ulice w stolicy Podkarpacia. Burze występują w wielu województwach, najintensywniejsze są w południowej części kraju.
Jak podaje TVN Meteo, w piątek rano w Gliwicach porażony piorunem został 50-letni pracownik kolei. Mężczyzna trafił do szpitala. Portal poinformował o zaobserwowanym na terenie województwa śląskiego wale szkwałowym. "Jak wyjaśnił synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk, wał szkwałowy (arcus) to szczególna forma chmury towarzyszącej burzom. Występuje ona najczęściej na granicy burzowych frontów atmosferycznych oraz w superkomórkach, na przednim skraju strefy burzowej. W rejonie jej występowania zazwyczaj pojawia się porywisty wiatr i intensywne opady" - podał portal.
Burze wystąpiły też w województwie łódzkim. W wyniku nawałnicy zalane zostało centrum Radomska. Jak widać na zdjęciach, które publikuje RMF FM, ulice w mieście zamieniły się w rwące potoki.
Z kolei w Kluczewsku w województwie świętokrzyskim doszło do pożaru elektrowni wiatrowej. Jak podaje RMF FM, przyczyną prawdopodobnie uderzenie pioruna w wiatrak.
W związku z burzami obowiązują ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia na terenie województw: podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego oraz częściowo lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego. W przypadku Małopolski i Podkarpacia IMGW ostrzega przed burzami z gradem. Ponadto alerty pierwszego stopnia dotyczą województw: śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, częściowo lubelskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego.