Konwencja programowa PiS miała odbyć się w sobotę 24 czerwca w Łodzi. Prezydentka miasta Hanna Zdanowska (z ramienia PO) zgodziła się na udostępnienie Atlas Areny, zastrzegając, że pieniądze z wynajmu hali przekaże na miejski program in vitro. - Żadne pieniądze nie naprawią tego, co obecny rząd wyrządza kobietom od lat. Ale cieszę się, że zło możemy przekuć w dobro - powiedziała.
Joachim Brudziński, który zastąpił na stanowisku szefa sztabu wyborczego PiS Tomasza Porębę, w poniedziałek (19 czerwca) poinformował, że partia zdecydowała się jednak na zmianę formuły i lokalizacji wydarzenia, czyli konwencji programowej PiS.
''Prawo i Sprawiedliwość zawsze jest blisko ludzkich spraw i blisko problemów Polaków. Dlatego odpowiadając na zaproszenie mieszkańców Dolnego Śląska sztab postanowił o zmianie formuły i miejsca naszego sobotniego wydarzenia" - napisał na Twitterze. Przypomnijmy, od 19 czerwca Dolny Śląsk wizytuje Donald Tusk (był już w Kłodzku, 22 czerwca ma się pojawić o g. 18 na placu Ratuszowym w Jeleniej Górze, a w sobotę 24 czerwca o g. 13 na placu Nowy Targ we Wrocławiu), a posłowie i senatorowie Koalicji Obywatelskiej odwiedzą w tym tygodniu wszystkie powiaty województwa dolnośląskiego. Zaczęli bowiem w tym regionie kampanię wyborczą kampanię wyborczą pod hasłem "Tu jest przyszłość". W tej sytuacji zmiana lokalizacji programowej PiS z Łodzi na Dolny Śląsk, jako pierwsza decyzja Brudzińskiego w roli nowego szefa sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, zapewne nie jest przypadkowa.
Na odpowiedź Hanny Zdanowskiej nie trzeba było długo czekać. "Kolejna niedotrzymana umowa przez PiS. W sumie mnie to nie dziwi. Mimo odwołania konwencji i zlekceważenia Łodzian, którzy wreszcie mieliby okazję porozmawiać z rządem - i tak zwiększymy finansowanie programu in vitro w Łodzi. Już w środę" - zapowiedziała.
We wtorek (20 czerwca) na antenie Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller był pytany, czy konwencja faktycznie odbędzie się w Turowie. Polityk nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi - nie chciał potwierdzić, ale też nie zaprzeczył.
Piotr Müller również zapewniał, że w zmianie lokalizacji miejsca konwencji nie chodzi o deklarację Hanny Zdanowskiej, która pieniądze z wynajmu Atlas Areny chce przeznaczyć na finansowanie in vitro. - Niedawno jeszcze pani prezydent martwiła się, że tam przyjeżdżamy, teraz martwi się, że nie przyjeżdżamy. Bardzo jestem wzruszony. Spokojnie, przyjdzie jeszcze czas na spotkanie z mieszkańcami województwa łódzkiego - skomentował.