Fundusz Sprawiedliwości miał przede wszystkim pomagać ofiarom przemocy i przeciwdziałać przestępczości. Jak jednak informowaliśmy, Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosił nabór do programu dla Kół Gospodyń Wiejskich. Na podstawie konkursu dana grupa mogła otrzymać wsparcie na urządzenia gospodarstwa domowego i inne rzeczy przydatne do działalności koła. Na każdą gminę przypadło 20 tysięcy złotych, a na każde koło - pięć tysięcy złotych. Warunkiem uzyskania dotacji było zorganizowanie wydarzenia, którego tematyka będzie związana z przeciwdziałaniem przestępczości. I tak wystarczyło m.in. zorganizować piknik rodzinny z udziałem służb mundurowych.
Wydarzenia w ramach dotacji muszą być zorganizowane do 30 września 2023 roku. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", jedna z takich imprez miała miejsce podczas pikniku rodzinnego w miejscowości Wujskie w województwie podkarpackim. Były występy dzieci, kapele, zabawa przy muzyce, dmuchańce, tradycyjne jadło i pokaz technik samoobrony. Przy okazji podczas pikniku przekazano sprzęt paniom z KGW Wujskie, który został kupiony w ramach projektu "Smaczne myślenie - zmienia myślenie" z Funduszu Sprawiedliwości.
9 czerwca do Koła Gospodyń Wiejskich w Kąkolówce (woj. podkarpackie) trafił wielofunkcyjny robot kuchenny Thermomix. Z kolei gospodynie z koła z Futomy otrzymały warnik do wody, piec konwekcyjny i termosy do transportu żywności. W ramach wsparcia kupione zostały też: maszyna do popcornu, witryny chłodnicze, frytownice, piekarniki czy grill elektryczny.
Jak sprzęt do gotowania ma spełniać cele Funduszu Sprawiedliwości, który działa od 2012 roku? Zgodnie z założeniami miał on wspierać ofiary przestępstw, a pieniądze do funduszu miały napływać z grzywien i nawiązek płaconych przez osoby skazane wyrokami karnymi. Według Ministerstwa Sprawiedliwości wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z zasadami, ponieważ Koła Gospodyń Wiejskich "to ważne ośrodki aktywizacji społecznej, gdzie przekazywana jest nie tylko wiedza i tradycja, ale także kształtują się lokalne grupy wsparcia, które pozwalają zapobiegać wielu negatywnym zjawiskom w danej społeczności".
- Jeśli chcą wyposażyć np. kobiety w określone kompetencje czy umiejętności, to lepiej wręczyć im broszury, jak bronić się przed cyberprzestępczością, dać im odblaski, wyposażyć w podręcznik do samoobrony. Nie wiem, czy maszyna do popcornu może uratować życie - powiedział w rozmowie z "Wyborczą" poseł PO Marek Rząsa.
- Fundusz Sprawiedliwości ma służyć osobom poszkodowanym oraz takim, które mają być resocjalizowane. Sama nazwa o tym mówi. Natomiast Suwerenna Polska zrobiła sobie z tego fundusz wyborczy dla swojej partii. Wiceminister Marcin Warchoł chwali się, że z pieniędzy z funduszu zakupione zostały kardiomonitory do szpitali. A od czego jest Ministerstwo Zdrowia w tym kraju? Od czego jest Narodowy Fundusz zdrowia? Dlaczego płacąc składkę zdrowotną, mamy finansować służbę zdrowia z funduszu ministra sprawiedliwości? - zastanawia się polityk.
Jak pisze "GW", "pod rządami Zbigniewa Ziobry" z funduszu finansowane miały być m.in. organizacje kościele czy podmioty związane z PiS czy Suwerenną Polską. W 2021 roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że działania FS są prowadzone z naruszeniem zasad finansów publicznych.