Serial "Jesteśmy rodziną". Dawid i Mariusz żyją zawieszeni między miastami. Pożegnania są najtrudniejsze

Wielu z nas wie, że nie jest łatwo żyć w związku na odległość i go nie popsuć. A co jeśli dołożyć do tego obawę przed okazywaniem uczuć w publicznych miejscach? Na przykład na dworcu, przy pożegnaniu ukochanego. Nie brzmi jak sielanka? To historia Dawida i Mariusza, bohaterów trzeciego odcinka serialu "Jesteśmy rodziną".

"Jesteśmy rodziną" w reżyserii Barta Staszewskiego, to sześć piętnastominutowych odcinków pokazujących życie osób LGBT+ mieszkających w Polsce. W odcinku trzecim "Na odległość" reżyser towarzyszy Dawidowi i Mariuszowi w ich codzienności zawieszonej między Warszawą i Gdańskiem. Staszewski zwraca uwagę widza zwłaszcza na scenę pożegnania na peronie kolejowym. - Gdy w widocznym stresie chłopaki dają sobie szybkiego buziaka, a zza ich pleców błyskawicznie wyłania się konduktor, który w idealnym momencie zamyka drzwi wagonu - opisuje.

Poprzednie odcinki znajdziecie pod tymi linkami:

Odc. 1 "Rekolekcje" 
Odc. 2 "Synu"

Czwarty odcinek ukaże się na stronie głównej Gazeta.pl oraz na stronie jestesmyrodzina.pl w poniedziałek 19 czerwca. Kolejne odcinki serialu będą publikowane przez cały miesiąc.

Reżyserem serialu jest Bart Staszewski. Projekt "Jesteśmy rodziną" powstał dzięki współpracy Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza i Fundacji Edukacji Społecznej przy wsparciu MAC VIVA GLAM. Gazeta.pl jest jego partnerem medialnym.