Fala upałów wkroczy do Polski. Razem z nią niebezpieczne burze z ulewami i gradem

Silne, ale dość krótkie ochłodzenie zacznie powoli ustępować i już w drugiej połowie czerwca do Polski wkroczy fala upałów, która rozleje się na cały kraj. Wraz z upałami pojawią się także punktowe komórki burzowe, które miejscami mogą okazać się gwałtowne. Nie zabraknie ulewnych deszczy, a nawet gradu.

Od poniedziałku w całej Polsce odnotowywany jest spadek temperatury. Termometry w obszarach podgórskich mogą wskazywać nawet 12 st. C. Tylko w niewielu miejscach w kraju temperatura do czwartku może przekroczyć 20 st. C. Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we wtorek niemal w całej Polsce, z wyjątkiem obszaru od Pomorza po Ziemię Lubuską i Wielkopolskę, wystąpią przelotne opady. Krótkie, ale intensywne ochłodzenie ma się utrzymać do czwartku 15 czerwca. 

Zobacz wideo Znamy prognozę na sezon urlopowy 2023!

Fala upałów wkroczy do Polski. Razem z nią spodziewajmy się burz

W drugiej połowie miesiąca w Polsce zagoszczą upały. Fala ciepła wkroczy do kraju w okolicach 18-19 czerwca. Według serwisu dobrapogoda24.pl początkowo najwyższe wartości będą odczuwane na północy, wschodzie i północnym wschodzie. W późniejszych terminach pojawią się także w innych regionach. Modele pogodowe, w tym ECMWF wskazują na wartości temperatury w okolicy 25-30 st. C. Podobne wartości wskazuje model GFS, według którego trend pogodowy nie zmieni się i termometry już w najbliższych tygodniach będą wskazywać miejscami nawet ponad 30 st. C.

Według ekspertów napływ ciepłych mas powietrza spowoduje także zwiększenie wilgotności i wzrost chwiejności warunków atmosferycznych. Do kraju mogą wkroczyć płytkie niże, za sprawą których możliwe będą burze, ulewy, a nawet grad o wielkości 2-3 cm. Gwałtowniejsze zjawiska mogą pojawić się jednak dopiero w lipcu. Dużym zagrożeniem okażą się wówczas zalania, lub powodzie błyskawiczne. Te będą występować jedynie lokalnie. "Czasem będzie tak, że przez jedną-dwie miejscowości przejdzie silna burza pulsacyjna, gdy w sąsiednich miejscowościach świecić powinno słońce" - poinformowali eksperci z serwisu fanipogody.pl. Przeważać więc będą opady o charakterze konwekcyjnym, czyli lokalne, krótkotrwałe i nierównomierne.

Nadchodzi upalne lato. Nie tylko czerwiec będzie gorący

Najnowsza prognoza długoterminowa wydana przez IMGW sugeruje, że nie tylko czerwiec będzie gorący. Pozostałe letnie miesiące mają okazać się jeszcze bardziej upalne. W lipcu termometry mają wskazywać temperaturę powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020. W sierpniu także w całej Polsce temperatura powinna kształtować się powyżej przyjętej normy. W okresie tym na przeważającym obszarze kraju prognozuje się jednak intensywne opady. Należy przy tym pamiętać, że prognoza długoterminowa jest obarczona dużą niepewnością. Wynika to z ryzyka wystąpienia nagłych zjawisk meteorologicznych, jak i z różnorodności wykorzystywanych w modelach prognostycznych założeń fizycznych, statystycznych oraz równań matematycznych. Należy więc zwracać uwagę na najnowsze komunikaty.

Więcej o: