Pogoda. Niż z "kroplą chłodu" namiesza. Gdzie pojawi się najwięcej deszczu? [PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA]

W weekend południowa Polska była doświadczana przez deszcz i burze. Bardziej słoneczna północ w tym czasie zmagała się z problemem, jakim jest susza i ekstremalne ryzyko zagrożenia pożarem. Jaka sytuacja w pogodzie czeka nas w kolejnych 16 dniach czerwca?

W weekend w niektórych miejscach w Polsce temperatura była upalna i sięgnęła niemal 30 stopni w ciągu dnia. W południowej części kraju pojawiły się jednak burze i spore ulewy, które skutkowały lokalnymi podtopieniami. Z 16-dniowej prognozy długoterminowej wynika, że podobna aura ma nam towarzyszyć także w kolejnych dniach. Jak podaje portal dobrapogoda24.pl, trzecia dekada czerwca może minąć nam pod znakiem silnych zjawisk atmosferycznych i krótkotrwałego ochłodzenia, który pojawi się za sprawą niżu "z kroplą chłodu".

Zobacz wideo Aplikacje do sprawdzania pogody

Pogoda długoterminowa na trzecią dekadę czerwca. Co przyniesie niż z kroplą chłodu?

Między wtorkiem 13 czerwca a czwartkiem 15 czerwca w Polsce ma pojawić się niż, którego podstawę stworzy chłodne powietrze. Widoczne to jest na przekroju średniej troposfery i jak wyjaśnia portal, "w nomenklaturze meteorologicznej posługujemy się wtedy określeniem kropli chłodu". Za jego sprawą temperatura w tym czasie nieco spadnie.

Temperatura maksymalna we wtorek ma wynieść od 16 stopni na wschodzie, do 17 na zachodzie i 19 na północy kraju. W środę w większości kraju będzie od 19 do 21 stopni, z wyjątkiem północno-zachodniej Polski, gdzie prognozowanych jest 25 stopni. W czwartek meteorolodzy zapowiadają od 18 stopni na wybrzeżu do maksymalnie 24 stopni w centrum kraju.

W weekend temperatura znów zacznie rosnąć do "bardziej letnich wartości". Lokalnie termometry pokażą nawet 30 stopni. Wspomniane wyżej chłodzenie nie będzie więc duże ani długotrwałe.

Długoterminowa prognoza opadów. Gdzie będzie padał deszcz?

Model ECMWF prognozuje, że największe opady wystąpią we wschodniej Polsce. Prognoza ta jest jednak obarczona sporym ryzykiem błędów, ponieważ zdecydowana większość z nich będzie pochodzenia burzowego, a co za tym idzie, mogą wystąpić przesunięcia obszarowe. Z obecnych wyliczeń wynika, że deszcz pojawi się zwłaszcza w dniach od 16 do 18 czerwca. W pozostałe dni opady będą miejscowe i przelotne. 

Obecnie niemal połowa Polski jest w strefie ekstremalnego zagrożenia pożarowego w lasach - dotyczy to województwa zachodniopomorskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego oraz części województwa mazowieckiego i łódzkiego. Brak konkretnego deszczu w ostatnich dwóch tygodniach sprawił, że wilgotność gleby na głębokości do 7 cm nie przekracza miejscami nawet 10 proc. Sytuację mogłoby poprawić tylko długotrwałe opady. 

"Przed nami więc kontynuacja pogody podobnej do mijającego tygodnia, z tym, że przejściowo zrobią się z około dwa dni chłodniejsze na znacznym obszarze kraju. Później ponownie zaczniemy wracać do dni gorących i lokalnie na granicy upału" - przekazał portal dobrapogoda24.pl.

Prognoza długoterminowa jest obarczona dużą niepewnością. Wynika to z ryzyka wystąpienia nagłych zjawisk meteorologicznych, jak i z różnorodności wykorzystywanych w modelach prognostycznych założeń fizycznych, statystycznych oraz równań matematycznych.

Więcej o: