Według doniesień synoptyków z dobrapogoda.pl, do Polski napłynęło wilgotne powietrze, w którym rozwijają się komórki burzowe. Główne zagrożenie spowodują ulewy, które będą skutkowały miejscowymi podtopieniami dróg i domów. Powodem tej sytuacji jest to, że burze przemieszczają się wolno, a miejscami wcale, co skutkuje skumulowaniem opadów na danych obszarach. Gdzie zagrzmi w sobotę?
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert w sprawie intensywnych opadów deszczu, które pojawią się w południowych powiatach województw małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. "Uwaga! Dziś (10.06) intensywne opady deszczu. Możliwe gwałtowne wezbrania rzek. Przygotuj się na ewentualne podtopienia. Śledź komunikaty pogodowe" - przeczytali w SMS-ach mieszkańcy południowej Polski.
Dodatkowo synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki wodnej wydali ostrzeżenia przed burzami z gradem. Alerty drugiego stopnia obowiązują w powiatach:
"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 40 mm do 50 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Miejscami grad" - czytamy w komunikacie IMGW.
Alerty pierwszego stopnia wydano natomiast w województwach opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubelskim, we wschodnich powiatach woj. dolnośląskiego, na południu woj. wielkopolskiego, łódzkiego i podlaskiego oraz w południowej, wschodniej i centralnej części woj. mazowieckiego. "Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 30 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Miejscami grad" - czytamy w ostrzeżeniu.
W południowej i południowo-wschodniej Polsce wydano też alerty dotyczące gwałtownych wezbrań wód. "Na obszarach występowania prognozowanych opadów burzowych, na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych, mogą wystąpić gwałtowne wzrosty poziomu wody" - przekazano.
W sobotę 10 czerwca obecność burz po godzinie 14:00 będą mogli zauważyć mieszkańcy niektórych regionów województwa podkarpackiego, małopolskiego i śląskiego ze szczególnym uwzględnieniem okolic Częstochowy, Krakowa, Tarnowa, Rzeszowa, Sanoka i okolic Radomia. Zjawiska będą miały słabe i umiarkowane natężenie. Do godzin wieczornych fronty burzowe opuszczą wyżej wymienione tereny.
Termometry wskażą najwyższe temperatury w województwie lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim, gdzie będzie od 24 do 26 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na wschodzie i południu, gdzie temperatura zapowiadana jest na maksymalnie od 20 do 22 stopni. Lokalnie w Nowym Sączu, Sanoku i Władysławowie może być poniżej 20 stopni.
Komórki burzowe występujące jak dotąd w Polsce przyniosły podtopienia w wielu regionach kraju. Do zalań doszło m.in. w Katowicach. Nawałnice były obecne również w Radomsku, znajdującym się w województwie łódzkim. Popołudniowy deszcz szybko doprowadził do zalania ulic miasta, powodując na nich tymczasową nieprzejezdność.
Jak informują synoptycy z dobrapogoda.pl, stacjonarnych burz i ulew będzie znacznie więcej w kolejnych dniach czerwca. Aby przewidzieć pojawienie się wolno przemieszczających się burz, warto śledzić codzienną prognozę.