Tragedia w krakowskim Zakrzówku. Mężczyzna skoczył do wody, nie przeżył

Katarzyna Rochowicz
Kąpielisko na krakowskim Zakrzówku zostało niedawno oficjalnie otwarte. Niestety w poniedziałek doszło do tragedii. Mężczyzna oddał śmiertelny skok do wody z klifu. Policja ustala jego tożsamość.
Zobacz wideo Rostowski: RPP obniży stopy procentowe przed wyborami

W miniony weekend otworzono kąpielisko w krakowskim Zakrzówku. Jak informowało Radio Kraków w sobotę, oficjalnie ma jednak zostać otwarte 22 czerwca. Najpłytsza niecka ma 40 cm, najgłębsza 3,5 metra - zauważa portal.

Śmierć w krakowskim Zakrzówku. Mężczyzna skoczył dwukrotnie do wody z klifu

W poniedziałek na terenie kąpieliska doszło do tragedii. Młody mężczyzna skakał do akwenu z otaczającego go klifu. Za pierwszym razem udało mu się wypłynąć, za drugim zniknął pod powierzchnią wody. - Z pierwszych relacji wynika, że wszedł na klif około 15 metrów nad ziemią. Oddał jeden skok, wyszedł z wody. Potem oddał drugi, ale już nie wypłynął - przekazała w rozmowie z PAP Anna Zbroja-Zgórska z biura prasowego małopolskiej policji.

Świadkowie tragicznego zdarzenia wezwali służby. Po 30 minutach płetwonurek straży pożarnej wydobył mężczyznę z wody. Mężczyzna znajdował się dziewięć metrów pod powierzchnią wody. Próbowano go reanimować. Następnie mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł.

Jak poinformowała Zbroja-Zagórska, służby ustalają, kim był mężczyzna, ponieważ nie miał przy sobie dokumentów. Policja ustala przyczyny i okoliczności tragedii.

Więcej o: