18 maja toruńscy redemptoryści uczcili siódmą rocznicę Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i 103. urodziny papieża Jana Pawła II. Podczas mszy o. Tadeusz Rydzyk mówił m.in. o COVID-19. Zauważył, że po ustąpieniu pandemii nie wszyscy wierni wrócili do kościołów. - Trzeba wrócić i przyprowadzić tych, którzy o kościele zapomnieli - zachęcał zgromadzonych.
- Polska będzie istnieć, jeżeli będzie z Bogiem. Inaczej nic nie będzie. Zobaczmy, jak świat ginie. Cywilizacja zachodnia, do czego doprowadza? To jest antycywilizacja, umiera Europa. Co z tego, że mają technikę, pieniądze, autostrady. Umiera - stwierdził szef Radia Maryja i telewizji Trwam.
Redemptorysta wspomniał o swojej ostatniej wizycie w niemieckim mieście Eitting. - Kochani, ilu tam muzułmanów, muzułmanek. Który tam jest Niemiec? A dlaczego? Odeszli od Boga. Rodzina niepotrzebna - skarżył się o. Rydzyk. Następnie duchowny zaczął narzekać na - jak to określił - rodziny wielogatunkowe, czyli pary, które zamiast na posiadanie dzieci decydują się na psa bądź inne zwierzę.
O. Rydzyk powtórzył tym samym słowa ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Ręce precz od polskich dzieci ze strony ideologów lewackich, którzy promują, jak w "Gazecie Wyborczej", rodzinę wielogatunkową, z "psieckiem", a nie dzieckiem, pies zamiast dziecka, bo pies nie chce spadku - przekonywał Czarnek na początku maja w TVP Info.
- My jesteśmy ludźmi, nie zwierzętami - kontynuował szef Radia Maryja i telewizji Trwam. - Trzeba powrócić do normalności, a Jan Paweł II nas tego uczy - mówił. Krótko odniósł też do tematu ekologii. - Nie róbcie z ekologii religii. Mam nadzieję, że wy to nie, ale już powariowali, nie? CO2 i wszystko razem, i robaki każą jeść - stwierdził, nawiązując do wypowiedzi polityków obozu rządzącego.