Środowy poranek przywitał nas niestabilną sytuacją na niebie. Nad naszym krajem rozciąga się bowiem niż Dawid, którego oddziaływanie dzieli Polskę na dwie główne strefy pogodowe. Różnicę pomiędzy nimi zauważymy nie tylko w występowaniu burz z gradem i intensywnych opadów deszczu, ale i wysokiej amplitudzie temperatury.
Prawdziwy kalejdoskop pogodowy czeka mieszkańców wschodu. Zasięg burz, którym towarzyszyć może grad, silny wiatr wiejący z prędkością do 70 km/h oraz intensywne opady deszczu (w przedziale od 20 do 35 mm) rozpościera się bowiem na tym kierunku od północy aż po południe Polski.
Najgroźniejsze zjawiska atmosferyczne wystąpią na obszarze Warmii, Mazowsza, województwa małopolskiego i podkarpackiego. Dużym zagrożeniem dla naszego dobytku będą kumulacje opadów, których konsekwencją staną się lokalne podtopienia. Burze przejmą niebo w godzinach popołudniowych, by w niektórych miejscach utrzymać się nawet do nadejścia nocy. Trudną pogodę wynagrodzi nam jednak wysoka temperatura oscylująca w przedziale od 25 do 17 st. C.
W związku z wysokim prawdopodobieństwem wystąpienia burz z gradem IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia dla blisko 100 powiatów (z województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego): sztumskiego, kwidzyńskiego, grudziądzkiego, Grudziądza, iławskiego, ostródzkiego, nowomiejskiego, brodnickiego, działdowskiego, nidzickiego, żuromińskiego, mławskiego, przasnyskiego, makowskiego, ciechanowskiego, płońskiego, pułtuskiego, nowodworskiego, legionowskiego, wyszkowskiego, węgrowskiego, sokołowskiego, warszawskiego zachodniego, Warszawy, pruszkowskiego, grodziskiego, piaseczyńskiego, otwockiego, mińskiego, wołomińskiego, siedleckiego, Siedlec, garwolińskiego, grójeckiego, łukowskiego, kozienickiego, białobrzeskiego, przysuskiego, radomskiego, Radomia, zwoleńskiego, puławskiego, ryckiego, szydłowieckiego, lipskiego, parczewskiego, lubartowskiego, łęczyńskiego, opolskiego, lubelskiego, Lublina, świdnickiego, krasnostawskiego, kraśnickiego, zamojskiego, Zamościa, biłgorajskiego, tomaszowskiego, janowskiego, stalowowolskiego, tarnobrzeskiego, Tarnobrzegu, niżańskiego, mieleckiego, kolbuszowskiego, leżajskiego, przeworskiego, jarosławskiego, lubaczowskiego, przemyskiego, Przemyśla, rzeszowskiego, Rzeszowa, łańcuckiego, dębickiego, ropczycko-sędziszowskiego, strzyżowskiego, brzozowskiego, sanockiego, bieszczadzkiego, leskiego, krośnickiego, Krosna, jasielskiego, dąbrowskiego, tarnowskiego, Tarnowa, brzeskiego, nowosądeckiego, Nowego Sącza, gorlickiego, buskiego, staszowskiego, sandomierskiego, opatowskiego, ostrowieckiego, starachowickiego, skarżyskiego, kieleckiego oraz Kielc. Alerty obowiązywać będą od godziny 13 do 23.
Znacznie spokojniejszy przebieg będzie miał dzień obywateli przebywających na zachodzie kraju. Deszcz popada tam jedynie przelotnie, a na termometrach pojawią się nieco niższe wartości od 17 do 19 st. C. Obszar ten jest na tyle suchy, że na zalewni Iny i Płoni w województwie zachodniopomorskim obowiązuje susza hydrologiczna. Wprost przeciwnie z żywiołem wody mierzą się obecnie mieszkańcy południowo-wschodnich krańców, w tym okolic Białej Podlaskiej, Lublina, Tarnobrzegu, Kielc, Rzeszowa, Tarnowa czy Nowego Sącza. Dla nich IMGW wydało ostrzeżenie pierwszego stopnia o gwałtownym wzroście stanów wód.