Do wypadku busa na autostradzie A1 pod Częstochową doszło w niedzielę ok. godz. 15:00. Na wysokości węzła Blachownia, na pasie w kierunku Łodzi, pojazd uderzył w bariery rozdzielające dwa pasy ruchu. - W wyniku tego zdarzenia bus dachował, a trzy osoby wypadły na zewnątrz. Życia dwóch z nich nie udało się uratować, jedna została przetransportowana do szpitala - relacjonowała asp. sztab. Barbara Poznańska z policji w Częstochowie na antenie TVN24.
Policjantka poinformowała, że busem podróżowało sześć osób. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce wypadku, przebadali kierowcę pojazdu. - Mężczyzna miał w organizmie prawie półtora promila alkoholu - dodała Poznańska. Na miejscu wypadku na autostradzie A1 są policjanci, straż pożarna z Częstochowy oraz ochotnicze zastępy z okolicznych miejscowości. "Dziennik Zachodni" uzupełnia, że na miejsce wezwano także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Droga w miejscu wypadku w obu kierunkach jest zablokowana. Okoliczności i szczegóły wypadku są badane przez biegłych.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: