Tragedia pod Częstochową. Kobieta mogła jeszcze żyć, gdy zabierała ją śmieciarka. Są wyniki sekcji zwłok

W Sobuczynie (woj. śląskie) znaleziono ciało kobiety na wysypisku śmieci. Jak podają śledczy, ofiara mogła jeszcze żyć, gdy śmieciarka zabrała ją wraz z odpadami na wysypisko. To wstępne wnioski po przeprowadzonej w piątek sekcji zwłok.

W Sobuczynie niedaleko Częstochowy (woj. śląskie) w środę 17 maja znaleziono ciało kobiety na terenie sortowni odpadów komunalnych przy ulicy Konwaliowej. Kobieta miała około 40 lat.

- Według wstępnej opinii biegłych przyczyną zgonu był uraz klatki piersiowej, który spowodował jej unieruchomienie, a ostatecznie uduszenie - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, którego cytuje TVN24.

Jak podkreślił, niewykluczone, że kobieta jeszcze żyła, gdy znalazła się w jednym z kontenerów w Częstochowie, skąd wraz z odpadami została zabrana do śmieciarki. Śmierć mogła nastąpić na skutek działania urządzenia do prasowania odpadów w śmieciarce lub w sortowni odpadów.

Zobacz wideo Brejza: Śledztwo zostało wszczęte, bo prokurator bał się odmowy, ale w tym śledztwie nie dzieje się nic

- Biegli potwierdzili też obrażenia głowy, ale nie byli w stanie powiedzieć, czy powstały na skutek pobicia, czy też działania urządzeń śmieciarki lub sortowni śmieci - dodał prok. Ozimek.

Makabryczne odkrycie na wysypisku śmieci pod Częstochową. Ofiara miała liczne obrażenia głowy

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa. Nadal nie wiadomo, w jaki sposób kobieta znalazła się w kontenerze. Śledczy pobiorą również DNA od ofiary, w celu ustalenia jej tożsamości. 

Będą też prowadzone badania toksykologiczne, by ustalić, czy była pod wpływem alkoholu lub narkotyków

Więcej o: