Znaleziono głowicę rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Paweł Szrot: Jest szczególna

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot przekazał, że odnaleziona została głowica rakiety, która spadła w lesie pod Bydgoszczą. Jak przekazał, "jest zbudowana z betonu". Minister odniósł się także do sprawy ewentualnych decyzji kadrowych w wojsku.
Zobacz wideo Skrót spotkania Tuska. Tajemnicza głowica od rakiety, Tusk chcący zrobić krzywdę i Morawiecki nazwany "bambikiem"

Nowe informacje na temat rosyjskiej rakiety, która w grudniu spadła nieopodal Bydgoszczy, przekazał na antenie RMF FM Paweł Szrot. - Jeśli chodzi o głowicę - została odnaleziona, jest badana przez odpowiednie instytucje. Jest szczególna, bo jest zbudowana z betonu - powiedział szef gabinetu prezydenta. - Zakładam, że w takiej formie została zamontowana na tej rakiecie, żeby ten starszy model rakiety mógł dezorientować ukraińską obronę przeciwlotniczą - dodał. Jak zapewnił, nie było tam materiału wybuchowego. Zapytany, czy rakieta wleciała do Polski celowo, czy przez przypadek, Szrot wyraził przypuszczenie, że "bardziej prawdopodobna jest ta druga wersja". Zastrzegł przy tym, że nie jest specjalistą w tej dziedzinie. 

Nowe informacje ws. rakiety pod Bydgoszczą. Szrot nie spodziewa się dymisji

Szrot poinformował, że do gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy nie wpłynęły wnioski o dymisję generałów lub szefa MON. Szef gabinetu prezydenta stwierdził, że nie spodziewa się wniosków o dymisje. - Po oświadczeniach przedstawicieli rządu - premiera Mateusza Morawieckiego i rzecznika Piotra Müllera - nie spodziewałbym się takich wniosków. Oni wprost mówią, że wobec stanowiska pana prezydenta składanie takich wniosków jest nieuzasadnione - podkreślił Szrot. Jak dodał, "powinniśmy zamknąć ten szkodzący interesom naszej ojczyzny serial". - Wczorajsze spotkanie w BBN było podsumowaniem tego trudnego etapu - podkreślił. 

Prokuratura Krajowa przejmuje śledztwo

Rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński poinformował w piątek, że śledztwo w sprawie znalezionych w lesie pod Bydgoszczą szczątków obiektu powietrznego przejął Mazowiecki Wydział Zamiejscowy PK. Od końca kwietnia zajmował się nim wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Prok. Łapczyński przekazał, że postępowanie będzie prowadzone przez prokuratorów zajmujących się sprawą napaści Rosji na Ukrainę. "Formalnie będzie to jednak odrębne postępowanie, w ramach którego podjęte zostaną czynności dowodowe. Celem prokuratorów jest ustalenie okoliczności zdarzenia związanego z ujawnieniem szczątków obiektu powietrznego w lesie w okolicach Bydgoszczy" - dodał rzecznik.

Pod koniec kwietnia ministerstwo obrony narodowej poinformowało, że w miejscowości Zamość niedaleko Bydgoszczy znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Obiekt spadł tam w połowie grudnia. Resort obrony wszczął w tej sprawie dochodzenie. W ubiegłym tygodniu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przedstawił wyniki kontroli. Potwierdził, że pod Bydgoszczą znaleziono szczątki rakiety. Poinformował również, że Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych zaniechał poinformowania ministra obrony narodowej i innych osób oraz służb o pojawieniu się w polskiej przestrzeni powietrznej niezidentyfikowanego obiektu. Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał Tomasz Piotrowski opublikował z kolei oświadczenie, w którym zaapelował o rozsądek i "ważenie emocji".

Więcej o: