Kompromitacja polityków Suwerennej Polski i PiS podczas uroczystości? "Zabrał wieniec od leśników"

Katarzyna Rochowicz
Pewien internetowy wpis wywołał burzę w sieci. Zarzucono w nim "kompromitację" polityków, którzy mieli wręczyć ten sam wieniec, co Lasy Państwowe, bo... nie mieli swojego własnego. Rzecznik Lasów Państwowych odpowiedział na te doniesienia.
Zobacz wideo Joanna Scheuring-Wielgus była gościnią Porannej rozmowy Gazeta.pl

We wtorek 16 maja na ścianie siedziby białostockiej dyrekcji Lasów Państwowych odsłonięto płaskorzeźbę Jana Szyszki, byłego ministra środowiska. Jak zauważa "Gazeta Wyborcza" na uroczystość zaproszone były jednak tylko "swoje media". "Po tym, jak informacja o tej uroczystości pojawiła się na Wrotach Podlasia, zapytaliśmy rzecznika białostockiej RDLP Jarosława Krawczyka, dlaczego 'Wyborcza' o tak ważnym wydarzeniu nie została wcześniej poinformowana. Odparł: - Spośród mediów zaprosiliśmy tylko TVP Białystok. Tak było ustalone. Marszałek Łukaszewicz jeszcze przyprowadził Wrota Podlasia" - czytamy na stronie "GW".

Odsłonięcie tablicy pamiątkowej Jana Szyszki w Białymstoku. Politycy wręczyli ten sam wieniec co leśnicy?

Jeden z internautów zauważył dzień później na Twitterze, że wiceminister klimatu Edward Siarka wraz z posłem PiS Jarosławem Zielińskim "chcieli złożeniem kwiatów uczcić pamięć Jana Szyszki. Okazało się, że żaden z nich wiązanki nie kupił. W panice dyrektor regionalny Lasów Państwowych zabrał wieniec od białostockich leśników i oddał im żeby go sobie zanieśli". Wpis w szybkim czasie zyskał na popularności.

Sprawę skomentował Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku w rozmowie z tvn24.pl. Twitterowy wpis określił jako "wyjątkowo nietrafioną, bolesną i niesprawiedliwą" publikację. - Sam fakt roztrząsania, kto i jakie kwiaty złożył na uroczystości związanej z uczczeniem profesora Szyszki, wydaje się trywializować uroczystość i jej znaczenie - powiedział rzecznik. Jak twierdzi, wiceminister Edward Siarka według planów, miał złożyć "właśnie taki wieniec", ponieważ pełni funkcję Pełnomocnika Rządu do spraw Leśnictwa i Łowiectwa. - Jest zatem bezpośrednim zwierzchnikiem leśników, w których imieniu złożył kwiaty. Był bowiem najbardziej znamienitą osobą, która mogła je złożyć - powiedział Krawczyk w rozmowie z portalem, dodając, że debatowanie nad tym jest "przykre i bolesne". 

Więcej o: