Rozprawa została wyznaczona na 30 czerwca 2023 roku. Apelację od wyroku złożyła pod koniec kwietnia prokuratura. Śledczy domagają się dla Jerzego S. wyższej kary - dokładniej 45 tysięcy złotych grzywny i wpłaty 25 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Obecnie jednak aktor przebywa w szpitalu, o czym poinformował jego syn Maciej za pośrednictwem mediów. W poniedziałek 15 maja przyznał, że aktor jest leczony na oddziale intensywnej opieki medycznej. Z tego powodu termin rozprawy może zostać przełożony.
Jerzy S. usłyszał karę za prowadzenie w stanie nietrzeźwości już w marcu tego roku. Sąd orzekł wobec aktora zakaz prowadzenia pojazdów na trzy lata oraz grzywnę w wysokości 12 tysięcy złotych. Mężczyzna został też zobowiązany do zapłaty sześciu tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Obrońca Jerzego S., Jakub Dzwoniarski, chciał niższej kary finansowej, która w jego propozycji miałaby wynosić kolejno 12 tys. zł i pięć tys. zł. Zarówno prokurator, jak i obrona wnioskowali o trzy lata zakazu prowadzenia pojazdu.
Z końcem marca Sąd Rejonowy w Krakowie w wyroku nakazowym uznał Jerzego S. też winnym spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, do którego doszło 17 października 2022 roku i ukarał aktora grzywną w wysokości trzech tysięcy złotych. Prokuratura także w tej sprawie wniosła sprzeciw uważając, że występuje w tym przypadku rażąca niewspółmierność kary wobec obwinionego. Termin apelacji w tym przypadku został wyznaczony na 2 sierpnia.