Pod koniec poniedziałkowego "Szkła kontaktowego" w TVN24 publicyści mówili o tym, jak politycy PiS próbują wykonać zwrot w stronę kobiet - Mateusz Morawiecki zapowiadał, że "nadchodzi czas kobiet", zaprezentowana ma być też oferta partii dla matek wracających do pracy po urodzeniu dziecka i kobiet prowadzących działalność gospodarczą.
W ramach komentarza przedstawiono zestawienie słów polityków Zjednoczonej Prawicy o kobietach. Wśród nich znalazły się transfobiczne wypowiedzi, w tym kpiny Jarosława Kaczyńskiego o tym, że ktoś "był mężczyzną, a teraz jest kobietą" oraz że "on by to badał" i Michała Wójcika, który w rozmowie z Moniką Olejnik stwierdził, że "czuje się kobietą" i dziennikarka ma do niego mówić "Zosia Wójcik".
Po krótkim materiale Tomasz Sianecki zaprosił Piotra Jaconia, który miał zapowiedzieć wiadomości. Krzysztof Daukszewicz rzucił wówczas, co prawdopodobnie uważał za zabawne: "Jakiej płci on dzisiaj jest?".
Jacoń, który usłyszał pytanie satyryka, spuścił głowę, ciężko westchnął i krótko zapowiedział wiadomości. Surową minę dziennikarza zauważył Sianecki. - Jakiś taki strasznie zasadniczy był pan Piotr - skomentował.
Daukszewicz chyba zorientował się, w czyim kierunku rzucił swój "żart". Przekonany, że program zszedł już z anteny, powiedział bowiem: "Chyba ja pier***nąłem głupotę".
Piotr Jacoń jest ojcem transpłciowej córki Wiktorii. Dziennikarz jest zaangażowany w walkę o prawa osób transpłciowych, ale temat ten porusza również w swojej pracy. Jest m.in. autorem reportaży "Wszystko o moim dziecku" o rodzicach transpłciowych dzieci i "Wszystko o moim państwie" o trudnych i upokarzających procesach sądowych o ustalenie płci. Jest również autorem książki "My, trans", zbioru wywiadów z osobami transpłciowymi.
Z odcinka "Szkła kontaktowego" dostępnego online usunięto ten fragment programu.