Legnica. Dzieci bawiły się nad rzeką, znalazły zwłoki. Prokuratura: Nie da się ustalić wieku

Jak informują lokalne media, w okolicy wału rzeki Kaczawy w Legnicy znaleziono ciało. Było zawinięte w poszewkę i przykryte gruzem. Prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem zabójstwa.

W sobotnie popołudnie grupa dzieci bawiła się na brzegu rzeki Kaczawy, przy ulicy Konduktorskiej, nieopodal mostu przy ulicy Kartuskiej. Zainteresował je rój much, dlatego podeszły w jego stronę i wówczas dokonały makabrycznego odkrycia. 

Według serwisu fakty.lca.pl ciało było nadpalone, zawinięte w białą poszewkę i przykryte gruzem. W tym miejscu znajdują się pozostałości po XIX-wiecznej mleczarni, którą zburzono przed dekadą.

Nieoficjalnie dziennikarze podali, że dziecko miało około sześciu lat. Prokuratura nie potwierdza tych informacji. - Ciało było owinięte i znajdowało się w stanie znacznego rozkładu, w związku z tym podczas pierwszych czynności nie było możliwe ustalenie danych dotyczących osoby, ani wieku. Wykluczam, że to był noworodek, natomiast jeżeli chodzi o wiek, na chwilę obecną nie potwierdzam też informacji, że było to sześcioletnie dziecko - powiedziała serwisowi prok. Lidia Tkaczyszyn z legnickiej Prokuratury Okręgowej. 

Sekcja zwłok jest zaplanowana na wtorek. Śledztwo jest prowadzone pod kątem zabójstwa

Częstochowa. Kamienica, w której mieszkała rodzina ośmioletniego Kamilka. "Gdyby tylko ktoś wiedział, to zrobiłby porządek". Częstochowa po śmierci Kamila

Więcej o: