Matura 2023. Podczas egzaminu z matematyki wyciekły zdjęcia arkusza. CKE unieważni egzamin całej sali

Podczas egzaminu maturalnego z matematyki do internetu trafiły zdjęcia arkusza z zadaniami. To kolejny wyciek, do którego doszło w trakcie tegorocznych matur. Wcześniej internauci mogli zapoznać się z tematami wypracowań z języka polskiego, opublikowanymi w trakcie trwania egzaminu. Dyrektor CKE zapowiedział, jakie będą konsekwencje wycieku zadań z matematyki.

8 maja maturzyści przystępowali do egzaminu z matematyki. Jego przebieg zakłócił wyciek arkusza z zadaniami. Dyrektor CKE powiedział, że zdarzenie to będzie miało poważne konsekwencje dla części zdających. Wyciek zadań z matematyki to kolejny incydent, z którym Centralna Komisja Egzaminacyjna musi zmagać się podczas tegorocznego egzaminu dojrzałości.

Zobacz wideo Jakub Pawlikowski rozwiązuje maturę z matematyki

Wyciek podczas egzaminu maturalnego z matematyki. Do internetu trafił arkusz z zadaniami

Z podobnym problemem CKE zetknęła się podczas egzaminu z języka polskiego, co opisuje "Wprost". 4 maja, czyli pierwszego dnia matur, opublikowano tematy wypracowań, z którymi mierzyli się uczniowie. Internauci mogli się z nimi zapoznać jeszcze w trakcie trwania egzaminu. Kilka dni później miała miejsce podobna sytuacja.

Matura z języka polskiego 2023 Polonista skomentował trudność tegorocznej matury z języka polskiego

W poniedziałek 8 maja uczniowie przystępowali do egzaminu z matematyki. W mediach społecznościowych można było znaleźć arkusze egzaminacyjne z zadaniami, które rozwiązywali maturzyści. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik zapowiedział, jakie konsekwencję zostaną wyciągnięte w związku z incydentem.

Co zrobić w przypadku niezdanej matury? - zdjęcie ilustracyjne Matura 2023. Co zrobić, jeśli nie zdasz egzaminu? Jest kilka możliwości

Matura 2023. Dyrektor CKE zapowiada konsekwencje w związku z wyciekiem zadań z matematyki

Smolik stwierdził, że przedwczesne upublicznienie arkusza z matematyki będzie w przypadku części zdających skutkowało unieważnieniem egzaminu. - W internecie ktoś znów publikował w trakcie egzaminu zdjęcia. Wiemy, kto, będziemy unieważniać (egzamin - red.) zdającemu i całej sali - powiedział dyrektor CKE, cytowany przez "Wprost" za PAP. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej zauważył ponadto, że szef odpowiedniej okręgowej komisji egzaminacyjnej "wie, co robić" w tej sytuacji.

Więcej o: