Zaledwie od 1 stycznia do 15 kwietnia 2023 roku Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH) odnotował 2753 przypadki zachorowań na boreliozę oraz 47 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu. Dla porównania w roku ubiegłym było to kolejno 1423 oraz 14 przypadków. Chorobę przenoszą obecne na coraz większą skalę kleszcze, które wbrew powszechnemu przekonaniu bytują nie tylko w lasach. Te niebezpieczne pajęczaki żyją także na obszarach trawiastych w miastach, czyli w takich miejscach jak parki, zarośla oraz obrzeża osiedli mieszkaniowych. Czy istnieje skuteczna metoda na uchronienie się przed kleszczami? Co zrobić w przypadku ugryzienia?
Z powodu zaistniałych zmian w środowisku i klimacie kleszcze w Polsce aktywne są niemal cały rok. - Temperatura specjalnie na nie nie wpływa, natomiast łagodne zimy pozwalają przetrwać drobnym ssakom leśnym: myszom, nornicom, wiewiórkom, które stanowią pierwszych żywicieli dla kleszczy - mówiła w programie telewizji TVN24 "Wstajesz i weekend" profesorka Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych i epidemiologii z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Łagodne zimy sprawiły więc, że kleszcze stają się aktywne już na przełomie lutego i marca. Z kolei ostatnie osobniki możemy spotkać nawet w grudniu.
Kleszcze nie spadają z drzew, ani nie gromadzą się na nich. Żyją przede wszystkim w trawie oraz na krzewach i stamtąd dostają się na swojego żywiciela. Ekspertka podkreśliła, że po ukąszeniu należy przede wszystkim zwrócić uwagę na objawy kliniczne mogące wystąpić po kontakcie z kleszczem. Jednym z najistotniejszych objawów w przypadku diagnostyki boreliozy jest rumień wędrujący, który przypomina wysypkę skupioną w kolistym kształcie. U niektórych osób kiedy rumień rośnie (wędruje), wysypka wewnątrz może zanikać. Wówczas pozostaje jedynie na okręgu oraz w centralnym punkcie. W przypadku wystąpienia rumienia wędrującego należy natychmiast skontaktować się z lekarzem.
- Drugą najczęstszą postacią jest neuroborelioza, czyli porażenia nerwu twarzowego, bóle korzonkowe. Jeżeli zaobserwujemy takie objawy, koniecznie trzeba zwrócić się do lekarza - podkreśliła profesorka. Z kolei gorączka może wskazywać na kleszczowe zapalenie mózgu, które może wiązać się z powikłaniami neurologicznymi. Jest to groźna choroba, która w swojej pierwszej fazie może przebiegać bezobjawowo. Po około 7 do 14 dni u zakażonej osoby może dojść do zajęcia ośrodkowego układu nerwowego, co skutkuje takimi chorobami jak: zapalenie rdzenia kręgowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, czy zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych. Takie zakażenie u jednego na 100 chorych kończy się śmiercią.
Nie zawsze jednak ugryzienie kleszcza wymaga konsultacji z lekarzem. Pasożyta można usunąć samodzielnie za pomocą pęsety lub przyrządu specjalnie do tego przeznaczonego, który można kupić w aptece. Według instrukcji profesorki Joanny Zajkowskiej kleszcza należy "łagodnym ruchem podważyć, bez wykręcania czy zmiażdżenia" - podkreśliła. - Nawet jeżeli jakaś resztka pozostanie, nie jest to sytuacja niebezpieczna, natomiast powinniśmy bardzo dokładnie obserwować, co się dzieje dalej. Po kilku dniach może pojawić się rumień, a po około tygodniu mogą być objawy gorączkowe - poinformowała profesorka.
- [Kleszcz - przyp. red.] potrafi nas wyczuć z dużej odległości, potrafimy go zgarnąć ubraniem, chodząc wśród roślinności i może jeszcze przez dłuższy czas wędrować po ubraniu, szukając kawałka nagiej skóry - podkreśliła Joanna Zajkowska. Aby uniknąć kontaktu z kleszczem swoją odzież oraz skórę można spryskać specjalnymi preparatami, które dostępne są nie tylko w aptekach, ale nawet w marketach. Wybierając się do miejsc, gdzie szczególnie możemy być narażeni na obecność pasożytów, należy także zadbać o odpowiedni ubiór zakrywający jak największą powierzchnię ciała. Po powrocie istotne jest dokładne obejrzenie całego ciała, aby upewnić się, że żaden kleszcz nas nie zaatakował. Dla pewności swoje ubrania dobrze jest wyprać w temperaturze nie niższej niż 60 st. C.