Zgodnie z prognozami synoptyków Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poniedziałek będzie słoneczny i bez opadów. Dopiero po południu zachmurzenie wzrośnie do umiarkowanego, a miejscami - do dużego. Na południu i północy Polski pojawią się przymrozki - miejscami temperatura spadnie do -3 st. C. W ciągu dnia prognozowana temperatura to od 15 do 18 st. C. Mieszkańcy i odwiedzający miejscowości nad Bałtykiem powinni zaopatrzyć się w cieplejsze ubrania - tam temperatura maksymalna wyniesie w poniedziałek 11 st. C - podaje IMGW.
2 maja czeka nas zmiana - IMGW prognozuje, że Polska znajdzie się w zasięgu niżu, który przyniesie duże zachmurzenie i opady deszczu, okresami o natężeniu umiarkowanym. Na południowym wschodzie Polski mogą pojawić się burze. Temperatura minimalna będzie w całym kraju dodatnia. W dzień najchłodniej będzie na północnym zachodzie - od 8 do 13 st. C, z kolei najcieplej na Podkarpaciu - nawet do 20 st. C.
Środa ma być deszczowa, a w Tarach spadnie śnieg. Będzie też chłodniej, bo temperatura wyniesie od 2 do 12 st. C. Nad morzem będzie silniejszy wiatr - w porywach do 60 km/h. W rejonach podgórskich możliwe są przygruntowe przymrozki. W czwartek możliwe kolejne ochłodzenie. Zachmurzenie będzie zmienne, a w wielu miejscach w dzień wystąpi przelotny deszcz. Na północy kraju możliwy jest nawet deszcz ze śniegiem. Noc będzie chłodna, a miejscami - mroźna. Temperatura minimalna od -3 st. C na północnym wschodzie Maksymalnie 11 st. C. Synoptycy IMGW ostrzegają, przed dużymi wahaniami ciśnienia.