Bydgoszcz. Niezidentyfikowany obiekt wojskowy. Nieoficjalnie: Znaleziono na nim rosyjskie napisy

Katarzyna Rochowicz
Niezidentyfikowany obiekt wojskowy znaleziony pod Bydgoszczą to pocisk powietrze-ziemia. Znaleziono na nim napisy w języku rosyjskim - donosi RMF FM.
Zobacz wideo Włodzimierz Cimoszewicz gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl

Jak wynika z ustaleń dziennikarzy RMF FM, obiekt znaleziony w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy to pocisk powietrze-ziemia. Obecnie sprawdzane jest, czy pocisk był uzbrojony. Ponieważ nie ma w nim głowicy, nie wiadomo także czy eksplodował. Trwają jej poszukiwania, gdyż mogła oddzielić się obiektu - donosi stacja. - Początkowo sądzono, że to dron. Potem znaleziono na nim napisy w języku rosyjskim - podaje RMF FM. Od środy miejsce jest otoczone przez służby, a wjazdu do lasu pilnuje Żandarmeria Wojskowa. Portal zauważa także, że na miejscu widziani byli saperzy oraz straż pożarna. 

O sprawie jako pierwsze poinformowały dziennik "Fakt" oraz "Gazeta Wyborcza". - W okolicy podbydgoskiego Zamościa coś runęło z nieba. Mam informacje, że to rakieta albo wojskowy dron spadł do lasu na obrzeżach wsi - mówił czytelnik "GW". - Ten przedmiot został znaleziony w poniedziałek przez kobietę, która wybrała się na konną przejażdżkę - przekazał z kolei jeden z mieszkańców. 

Bydgoszcz. Znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego

"Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Krajowej, wszczął postępowanie w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego znalezionego w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy" - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. We wpisie w mediach społecznościowych minister zaznaczył, że miejsce zdarzenia oprócz prokuratorów badają wojskowi eksperci, policja, żandarmeria i przedstawiciele SKW. 

Więcej o: